List od księdza: "Trzej ranni w konfesjonale"
Inne z kategorii
Spowiedź to spotkanie trzech rannych. Dwaj są poranieni przez własny grzech: to ksiądz i spowiadający się. Trzeci - to niewinny Jezus Chrystus Ukrzyżowany - cały w ranach.
I to jest piękne, że Bóg działa przez księdza, który jest grzesznikiem. Wielka tajemnica Bożej miłości ! Boże dziękuje Ci, że mnie słabego wybrałeś do tej posługi.
Nie bój się spowiedzi! . Nie byłeś może dawno, mówisz: "Zrobiłem brzydkie rzeczy, zaś ten grzech jak go powiedzieć? I podświadomie chcesz go złagodzić, inaczej nazwać, przemilczeć...
Jest Ci wstyd, czujesz się poniżony przez grzech, boisz się, co powie ksiądz i że bedzie się pastwił nad tym grzechem, który Ci ciąży. Stoisz w kolejce, serce mocniej Ci bije, chcesz mieć to za sobą. Nadchodzi ten moment kiedy klękasz i mówisz grzechy, a tu słyszysz: "Ja odpuszczam Ci grzechy" Kamień spada z serca i jesteś wolny, szczęśliwy, odchodzisz radosny.
Dlatego nie bój się spowiedzi! I nie myśl o tym co C ksiądz powie. Myśl o tym, KTO Ci to wszystko odpuszcza! Jezus, który Cie kocha!
I pamiętaj! Ksiądz nie pomyśli o Tobie źle, bo sam jest grzesznikiem! Poza tym obowiązuje go tajemnica..
Ja też jako ksiądz chodzę do spowiedzi, rozumiem więc człowieka który klęka w konfesjonale, ja sam też tak robię .I też grzech rani moje serce. Rani serce Jezusa, ale On na nas czeka!
Jezus na Ciebie i na mnie czeka! Odwagi!!!
ks. Michał Przybylski