Felieton 28 Apr 2016 | Redaktor
Bydgoszcz ogłosiła niepodległość

Dziś, czyli 4 maja, Bydgoszcz ogłosiła niepodległość. Dzień po rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, przyjęto wiekopomny dla Polski i nowego miasta-państwa dokument. Uchwała przyjęta głosami radnych PO i SLD powołała do życia Wolne Miasto Bydgoszcz.

Będący w mniejszości radni PiS zdołali jednak oderwać od Bydgoszczy osiedle Leśne i Błonie. Rozgorzały walki. Sąsiad wystąpił przeciwko sąsiadowi, babcia przeciwko wnukowi, żona przeciwko mężowi. Starcia były okrutne. Babcie prosiły, groziły i płakały. Wnuki w PlayStation grały, nic z babci sobie nie robiły i ciągle się śmiały. Żony groziły mężom ustaniem pożycia – niezłomni mężowie zareagowali zwiększeniem spożycia.

Niestety partia Podatki&Socjal nie podołała walce na dwóch frontach. PO z Komitetem Obrony Stołków przerzucili na północ Bydgoszczy dodatkowe siły, które obległy ulicę Świerkową, Jodłową i 11 Listopada. Skandowali: „Kto nie skacze, ten za PiS”. Powszechne zdumienie wzbudziła rzadka zgodność słów i czynów. Skakali. Skakali. Jak oni skakali! PiS z mieszkań wytrzęśli, a potem wygnali.

Błonie się jednak w rękach PiS ostało. Wnet zwołano Zgromadzenie Narodu Błoniowego. Uchwalono ustawę zasadniczą z artykułem pierwszym w brzmieniu:

Art. 1. PiS – dobre, PO – złe, inni – głupie.

W tym czasie Rada Miasta Bydgoszczy podjęła uchwałę o odbudowie murów obronnych. W imię obrony wolności zarządzono, że nikt nie ma prawa sprzeciwu. Obok pomnika Kazimierza Wielkiego postawiono monument ku czci ojca rozbicia dzielnicowego – Bolesława Krzywoustego.

Nastąpiły kolejne zrywy niepodległościowe. Sosnowiec ogłosił się królestwem. Szczecin Republiką. Radom postanowił zostać najdalej na północ wysuniętym terytorium Etiopii. W Warszawie PO wszczęło powstanie przeciwko okupantowi. Na szczęście, zanim ktokolwiek zginął, zorientowano się, że walczą przeciwko sobie. Wieś Ciche Górne na Podhalu ogłosiła się stolicą Tatr. Ciche Dolne wypowiedziało wojnę Górnemu.

W Polsce trwa spór prawniczy. Prawnicy mają racje – każdy swoją. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że niezgodnie z prawem postępują obie strony konfliktu. Kogokolwiek posłucham, mogę być na bakier z prawem. Wybieram więc jedyną drogę dającą pewność.

Ogłaszam niepodległość. Skoro samorząd może występować przeciwko Rządowi i Parlamentowi, to ja – Marcin Gnosiewicz – występuję przeciwko samorządowi. Ogłaszam, że od tej pory będę przestrzegał tylko własnych widzimisię pod warunkiem zachowania rygoru uchwały. Natchniony przykładem elit narodu, postanawiam przestrzegać tego, co mi się będzie chciało i wtedy, kiedy będzie mi się chciało. Na początek uchwalam, co następuje:

Uchwała 01/04/05/2016
Wypowiadam posłuszeństwo władzom Bydgoszczy.

Uchwała 02/04/05/2016
Odmawiam płacenia podatków lokalnych na rzecz obcej mi władzy.

Uchwała 03/04/05/2016
Postanawiam, że tegoroczny podatek od nieruchomości przechodzi na własność mojego własnego państwa.

Aj! Zapomniałbym.

Uchwała 04/04/05/2016
Ogłaszam powstanie Demokratycznej Dyktatury Marcina Gnosiewicza. Terytorium znajduje się tam, gdzie ja. Herbem mojego samopaństwa zostaje gest Kozakiewicza.



***
Wszelkie podobieństwo tekstu do sytuacji w Polsce i w Bydgoszczy zamierzone. Chaos, niejednoznaczność i niespójność wzorowana na prawie polskim. Czytelników prosi się o ustosunkowanie względem tekstu w drodze uchwały.

Uchwalam Chwałę!
Chwała Uchwałom!
Chwała Chałwie!

I jak tu nie zwariować?


Marcin Gnosiewicz

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor