Felieton 29 May 2019 | Redaktor
Niesamowita przyszłość przed nami

Medytacje ewangeliczne z dnia 29 maja 2019 r., Środa

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”. (J 16,12-15)

...

Są rzeczy, których jeszcze znieść nie możemy. Mamy swoje ograniczenia. Możemy sobie to wyobrazić, na przykładzie własnego dojrzewania. Jeśli jesteśmy w danym punkcie czasu, aktualnie rozumiejąc tyle ile właśnie rozumiemy, to przypomnijmy sobie siebie na przykład sprzed dekady. O ile mniej wtedy rozumieliśmy? Czy na wiele spraw, które się dziś dzieją, moglibyśmy być gotowi na przykład dziesięć lat temu? Jeśli nie, a teraz jednak dajemy sobie z czymś radę, to po prostu jesteśmy gotowi, aby coś znieść.

Są sprawy, które całkowicie nas przekraczają. Zupełnie nie mamy wyobraźni, którą dałoby się ogarnąć tychże spraw. A jednak jakoś ciągle funkcjonujemy. Bo wkracza Duch Święty i zarówno w myśleniu, jak i w działaniu przekraczamy samych siebie. Dzieją się niesamowite sprawy, czynimy coś i to przynosi dobre owoce, (mimo naszych błędów) ale mamy poczucie, jakby działo się to obok nas. Bo tak jest. Bo Bóg tego dobra dokonuje.

Dziwimy się też, że Bóg działa po przez nas, jakby nie widział, że my jesteśmy tacy słabi i nie umiemy kochać...

Ale kochać chcemy. Bogu to wystarcza, że pragniemy. Im słabsi jesteśmy, im mniej możemy znieść, tym mocniej zadziała Duch Święty w nas.

Duch Święty otoczy chwałą Jezusa - to znaczy pokaże nam Jego naturę, Jego nadprzyrodzony wymiar. Chwała to waga istoty kogoś. Prawda o kimś. Jezus jest nieograniczony i chwała Jego jest też w Jego nieograniczeniu. Z tej nieskończoności Duch Święty bierze i daje nam, takim jakimi jesteśmy.

Wybacza nam grzechy i zabiera rozpacz po nich, a daje moc i siłę prawdziwego żalu, kierując nas na pełnię radości. Ten autentyczny nasz żal za grzechy, jest pragnieniem miłości, jest naszą nauką kochania Boga. To jest nasze szczęście, to są rzeczy przyszłe, dla nas przygotowane. Aby radość nasza była pełna.

Poza Bogiem nie ma radości. Są tylko złudne półśrodki, pozory. Mogą być nawet intensywne, ale to wciąż są pozory.

Ileż to spraw nam się objawi, skoro będąc tu na ziemi jeszcze nie możemy znieść całej prawdy?

To, co poznamy, nieskończenie nas przekroczy i będzie prawdziwe, dobre i piękne! Nie może być inne, bo taka jest właśnie miłość. Taki jest Bóg. Najciekawszy.

Wybór Boga należy do nas.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor