Felieton 16 Oct 2019 | Redaktor
Arka - Bydgoszcz - niezwykłe świadectwo Marioli i Tomka Rychlik

Wspólnota L’ Arche w Poznaniu, która prowadzi dwa domy całodobowego pobytu i przygotowuje się do założenia trzeciego domu w ofiarowanym niedawno budynku, obchodziła 6 października br. swój jubileusz 25-lecia, nad którym honorowy patronat objęła Małżonka Prezydenta RP Agata Kornhauser- Duda. Na święto poznańskiej „Arki” przyjechali przedstawiciele wspólnot z Gdyni, Wrocławia, Śledziejowic i Warszawy oraz z grupy inicjatywnej z Bydgoszczy. Przybył także z Francji dyrektor Międzynarodowej Federacji L’Arche, Stephan Posner.

Obchody zaczęły się rano w Katedrze Poznańskiej, gdzie odbyła się Msza św. z udziałem członków wspólnoty. Przewodniczył jej ks. biskup Damian Bryl, który odwiedzał poznańskie domy Arki jeszcze jako prezbiter. Część gości przyjęto na obiad w seminarium duchownym, niektórzy goście biesiadowali w domach wspólnoty. Główne uroczystości miały miejsce w auli Uniwersytetu Adama Mickiewicza, w której przemawiał kiedyś Jean Vanier, zmarły w maju br. założyciel L’Arche. Obchody uświetniły występy Zespołu Piosenki Naiwnej ze Szczecina, koncert fortepianowy Grzegorza Płonki samouka i osoby z niepełnosprawnością (ze wszczepionym implantem ślimakowym) oraz zespół Gospel Joy.

W Bydgoszczy, w listopadzie 2018 r. powstała grupa inicjatywna L’ Arche z inspiracji Marioli Rychlik, adopcyjnej mamy pełnoletniej już kobiety z niepełnosprawnością intelektualną. Do grupy dołączają nowe osoby, tworzy się sieć sympatyków, pogłębiają się więzi czyli wyłania wspólnota. Grupa ma przed sobą określone przez Federację etapy formowania wspólnoty oraz określenie wizji jej rozwoju. Misją L’Arche jest budować z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie bardziej ludzkie społeczeństwo, w którym jest miejsce dla każdego i gdzie każdy czuje się potrzebny.

Federację L’Arche tworzy dziś 150 wspólnot rozsianych w 40 krajach. 'Arkowe' domy powstają w różnych kulturach i tradycjach religijnych. Tworzą je nie tylko katolicy, ale i protestanci, prawosławni oraz wyznawcy innych religii: muzułmanie, buddyści, hinduiści.

Co pociąga członków grupy inicjatywnej w stronę L’Arche? Oto wypowiedzi Marioli i Tomasza Rychlik:

Mariola:

„Przede wszystkim wartości, do których ta Wspólnota się odwołuje i założyciel, który swoim życiem dał świadectwo, że można według tych wartości żyć. Zachwyca mnie to, że wejście do wspólnoty jest wyborem, zarówno osób z niepełnosprawnością jak i asystentów. Jest świadomym podjęciem decyzji. To droga wolności.

Trudno taką wspólnotę porównywać z jakimkolwiek domem opieki. Ta wspólnota z założenia żyje wartościami, ciągle się do nich odwołuje. W centrum tych wspólnot jest zawsze Bóg, nawet jeśli są ekumeniczne i otwarte na ludzi niewierzących. Bóg jest w wyborze tej drogi, jest w relacjach pomiędzy mieszkańcami. Bóg tworzy te wspólnoty.

Rozmawiałam z różnymi osobami z polskich wspólnot. Wszyscy są jacyś szczególni, są według mnie przetworzeni przez łaskę: radośni, uważni, dostrzegający piękno w drobiazgach, zainteresowani człowiekiem.

Patrząc z perspektywy czasu, można powiedzieć ż e założyliśmy z mężem swoją „domową Arkę” 25 lat temu, adoptując dziecko z niepełnosprawnością. W towarzyszeniu córce przeszłam różne fazy: od chęci bezwarunkowej miłości, do której nie byłam zdolna, poprzez aktywizm, który miał pomóc wychować w miarę samodzielnego człowieka, aż do fazy akceptacji i zawierzenia Bogu. Jestem zdumiona sama sobą, jak dalece się zmieniłam i wyszkoliłam przez stały kontakt z niepełnosprawnością córki.

To, co głosi L’Arche jest potwierdzeniem mojego doświadczenia życiowego. A oni jeszcze mają to wszystko ujęte w swoich dokumentach i stosują z powodzeniem od 50 lat. Dla mnie ta mozaika układa się w całość. To najlepsze miejsce na świecie! Angażując się w powstanie domu Arki w Bydgoszczy ufam Bogu, że moja córka kiedyś w takim domu zamieszka. A jeśli nie, to Bóg sam się nią zajmie.”

Tomasz:

„Jesteśmy małżeństwem od 33 lat, znamy się trochę dłużej. Jestem przekonany, że Mariola zmierzała do Arki przez całe życie, choć pewnie nie najkrótszą drogą. Postanowiliśmy iść razem przez życie w dość szczególnych okolicznościach. Mariola przywiozła do Lichenia grupę około 10 osób, prawie wszystkich niepełnosprawnych fizycznie lub intelektualnie. Zabrakło dla nich noclegu w Domu Pielgrzyma i zaproponowałem im przenocowanie w domu moich rodziców w Koninie. Po parogodzinnym późnowieczornym marszu (około 10 km) wszyscy padli zmęczeni na prowizorycznych legowiskach, a my siedząc całą noc na schodach próbowaliśmy zaplanować nasze dalsze życie.

Mariola była wtedy w „stanie nawrócenia” (to jej słowa, tak naprawdę w stanie radykalnego pogłębienia wiary) i nie myślała o karierze zawodowej. Wyznała, że jej marzeniem byłoby zbudowanie domu dla niepełnosprawnych intelektualnie i zamieszkanie tam z nimi (w rodzinnych uszczypliwych anegdotach przetrwało to jako „niepubliczny dom wariatów”). Konsekwencją takiej postawy (zaraziłem się nią) były adopcja trojga dzieci i założenie stowarzyszenia prowadzącego codzienne zajęcia w świetlicy terapeutycznej przy naszej parafii.

Mariola słyszała wcześniej o Arce, ale nie wiedziała wiele o tej idei i mocniej się tym nie zainteresowała. Dopiero rozmowa z Magdą, moją przyjaciółką z pracy, która kiedyś była asystentką w L’Arche w Belgii, a jej bliski znajomy jest mieszkańcem domu Arki w Poznaniu, otworzyła nam oczy na pomysł znalezienia w Bydgoszczy grupy zapaleńców, którzy byliby gotowi współtworzyć dom Arki w naszym mieście. Znając moją żonę, uwierzyłem, że ten cud nastąpi.”

Spotkania grupy inicjatywnej odbywają się w drugą środę miesiąca. Rozpoczynamy mszą św. o godz. 18.00 w kościele pod wezwaniem św. Jana przy ul. gen. Sikorskiego 8, po której jest adoracja. Druga część spotkania od godz. 19.30 odbywa się w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 2 przy ul. Gawędy 5 w Fordonie. Można się przyłączyć. Zapraszamy!

grupa inicjatywna L'Arche Bydgoszcz

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor