Wydarzenia 17 Nov 2017 | Redaktor
W Bydgoszczy zbieramy misie dla dzieci przebywających w szpitalach

akcja trwa do 24 listopada!

Uwaga bydgoszczanie. Na terenie naszego miasta działa Fundacja Mam Marzenie, w której od kilku już lat działa Mateusz Biedroń, jeden z Rady Młodych, o której nam opowiadał ostatnio w audycji opublikowanej na portalu Tygodnika Bydgoskiego.

Ten sam Mateusz znalazł się nieprzypadkowo w Fundacji, sam ma za sobą przejście ciężkiej choroby. O samej fundacji i o swojej w niej roli, łącznie ze świadectwem na temat doświadczania siebie choroby zagrażającej życiu opowiedział niegdyś w wywiadzie, który można odsłuchać pod linkiem:

["Wolontariat do końca, czyli o chorobie i o wiosennym deszczu" https://www.youtube.com/watch?v=MfeWXdBHsAw ]

Z Mateuszem jeszcze nie raz się spotkamy w naszym studio, a póki co fundacja prosi bydgoszczan o... misia. Po prostu o pluszaki dla dzieci ze szpitali bydgoskich. Sam powód wchodzenia wolontariuszy fundacji do chorych najmłodszych pacjentów jest przyczyną radosnego urozmaicenia ich codzienności szpitalnej.

Jak zostaliśmy poinformowani, chętni darczyńcy mogą osobiście dostarczyć pluszaka lub po prostu zadzwonić, a wolontariusz może odebrać go pod wyznaczonym adresem. [Oczywiście zabawka dla dzieci ze szpitala musi być nowa.]

Oto ogłoszenie fundacji:

"Z okazji tego dnia już po raz IV Fundacja Mam Marzenie organizuje w prawie całej Polsce zbiórkę nowych zabawek, artykułów plastycznych, gier planszowych, puzzli, książek i innych rzeczy mogących sprawić radość małym pacjentom oddziałów szpitalnych. W święto „pluszowego niedźwiadka” wolontariusze fundacji, w tym również wolontariusze oddziału bydgoskiego, udadzą się do wszystkich szpitali, gdzie przebywać będzie choć jedno chore dziecko. W Bydgoszczy, jak co roku, odwiedzimy Szpital Uniwersytecki nr 1, im. A Jurasza gdzie leczą się m.in. dzieci chore onkologicznie, a także Wojewódzki Szpital Dziecięcy przy ul. Chodkiewicza.

Trzeba tu nadmienić, iż bydgoski Family Park wypożycza nam strój dużego, uroczego misia, w który przebiera się, jak co roku, koordynator oddziału. Stanowi to jedno z najważniejszych dla większości dzieci punktów naszej wizyty, gdy mają one możliwość przytulenia misia w wersji 1:1. Gdy pojawiamy się na szpitalnych korytarzach, dzieciaki już nas wyczuwają. Atmosfera się podnosi, wszyscy reagują euforycznie, robią sobie z nami zdjęcia, wybierają najładniejsze dla nich pluszami. Są pojedyncze przypadki, gdy zastajemy je zawstydzone, bądź zapłakane, co jest normalne, będąc w szpitalu. Jednakże na koniec duży miś rozwiewa wszystkie złe emocje. Każdy oddział opuszczamy z uśmiechem na twarzy, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, co przeżywają tam dzieci oraz ich rodziny."

Nigdy nikt nie zostawał bez prezentu, co związane jest z tym, że przygotowania do Dnia Pluszowego misia rozpoczynamy już na ponad miesiąc wcześniej. Łatwo nie jest, jednakże finał zawsze jest efektywny i efektowny. Mamy w porównaniu I edycję, jak i tę ostatnią, w zeszłym roku. Po zeszłorocznym finale pozostało nam kilka pluszaków, natomiast 3 lata temu musieliśmy się nieźle nagłówkować, by wszyscy otrzymali po upominku.

Jeżeli zechcą Państwo włączyć się w tę szczytną akcję, można się z Nami skontaktować poprzez oficjalną stronę fundacji www.mammarzenie.org, bądź wyszukując wydarzenie na Facebooku – Dzień Pluszowego Misia, gdzie znaleźć można wszystkie niezbędne informacje."

red. KB

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor