Wydarzenia 24 Mar 2016 | Redaktor
Msza Krzyżma w katedrze

„Wielki Czwartek jest dobrą okazją do rachunku sumienia” – mówił  24 marca podczas Mszy Krzyżma Świętego w bydgoskiej katedrze biskup ordynariusz Jan Tyrawa.

Pasterz diecezji przypomniał o szczególnym dniu, w którym zostały ustanowione dwa sakramenty – Eucharystii i kapłaństwa. Zatrzymał się również nad takimi słowami, jak kontemplacja i dziękczynienie, czego szczytowym znakiem i wyrazem jest właśnie Eucharystia. – To są te przestrzenie, które mamy wypełnić, aby nie tylko zakorzeniać siebie w tym, co ponad nami i poza nami, ale przede wszystkim tych, którzy – z woli samego Boga – zostali powierzeni naszej duszpasterskiej trosce. By to wszystko stało się również ich udziałem – dodał.

Hierarcha skierował do kapłanów kilka – jego zdaniem – kluczowych pytań. – Czy dzisiaj zależy nam na prawdzie, dobru i pięknie? Kiedy świat przeżywa najróżnorodniejsze tragedie i wydaje się być w nieustannym poszukiwaniu czegoś, i błądzi, to dzieje się tak dlatego, że zgubił piękno, dobro i prawdę. A może sami kapłani pobłądzili? Wielki Czwartek jest dobrą okazją do rachunku sumienia, aby zapytać także i siebie, jak jest z moją relacją do dobra, piękna i prawdy – dodał.

W uroczystościach uczestniczył również abp Jan Romeo Pawłowski, delegat Ojca Świętego do spraw przedstawicielstw papieskich. – Jest moją ogromną radością, że po raz pierwszy w życiu, tu w bydgoskiej katedrze mogę modlić się podczas Mszy Krzyżma Świętego. Dla każdego z nas każda katedra jest domem, w którym zrodziło się nasze kapłaństwo. Dlatego dobrze jest do domu wracać, nie tylko w Wielki Czwartek, ale częściej. Wracać, by spojrzeć w oczy Matki, która zawsze w domu czeka – mówił.

Arcybiskup wskazał na patronkę katedry i diecezji Bydgoskiej – Matkę Bożą Pięknej Miłości. – Może warto postawić sobie pytanie, czy moja matka, gdyby wszystko o mnie wiedziała, byłaby ze mnie zadowolona? Czy Matka Kościół jest ze mnie zadowolona? Czy Matka Najświętsza jest ze mnie zadowolona? – pytał. – Nie tłumaczmy się przed samym sobą rozmaitymi wymówkami, że tak to już jest, tak to poszło, tak się pokręciło. Trwamy w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia i myślę, że my też musimy się nawracać. My też potrzebujemy miłosierdzia – dodał przedstawiciel Watykanu.

jm

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor