Ksiądz Jarosiewicz w Bydgoszczy: Mamy skarb, ale opakowujemy go w szary papier
Duszpasterz przyjechał do Bydgoszczy 17 listopada/fot. Anna Kopeć
– Powinniśmy brać stąd [z Eucharystii – przyp. red.] taką miłość, która będzie przekonywała świat, że warto żyć – mówił w katedrze ks. Rafał Jarosiewicz, prezes Fundacji „SMS z Nieba”. Msza święta, modlitwa i spotkanie były częścią przygotowań do Forum Charyzmatycznego Diecezji Bydgoskiej.
Inne z kategorii
Święta Cecylia, dziewica i męczennica - patron dnia (22 listopada)
Św. Gelazy I, papież - patron dnia (21 listopada)
Znany ewangelizator przyjechał do naszego miasta 17 listopada, na zaproszenie Stowarzyszenia Charyzmatyczna Bydgoszcz, organizatora Forum.
– Jestem przekonany, że większość z nas, mając różne motywacje [do przyjścia tutaj], najbardziej tęskni za tą miłością, która nie jest z tego świata – mówił. Podkreślił, że „chcemy mieć takie doświadczenie miłości, którego świat nam nie zabierze” – i na odwrót: gdy brakuje nam tego doświadczenia, „świat nam zabiera wszystko”.
– Nic nas nie utrzyma w Kościele, żadne wymagania, karteczki, nakazy, jeżeli nie będzie tej bliskości, relacji z Jezusem, jeżeli nie będzie żaru miłości (…) To jest tęsknota naszego Mistrza – żeby nasze serce płonęło. Dlaczego? Ponieważ tylko wtedy, kiedy serce płonie, jest w stanie zapalić [innych – przyp. red.], kochać (…), podejmować proste znaki miłości wobec drugiego człowieka, nawet nieznajomego – wskazał.
To właśnie miłość ma być siłą napędową działania, przynaglającą do ewangelizowania. – Święty niepokój powoduje, że palą się moje nogi, palą się moje ręce, bo ludzie umierają z braku poczucia sensu, nadziei – mówił. – Ludzie nie mają po co żyć, a my mamy skarb, który opakowujemy w szary papier i mówimy, że oni „nie chcą go przyjąć” – stwierdził. – Mamy skarb, którego nie można porównać z niczym, z żadnymi zabezpieczeniami na tej ziemi. Jeśli dotknęlibyśmy tej tajemnicy miłości, to cokolwiek się dzieje w naszym życiu, cokolwiek o nas powiedzą, w jakikolwiek sposób nas przedstawią, my dalej będziemy kochać, będziemy wychodzić z miłością, dalej będziemy podejmować trud, żeby pokazywać cel i sens istnienia.
Wskazywał także na przywiązania: do zdrowia, pracy, samochodu... – Kurczowo trzymamy się najróżniejszych rzeczy. To ta miłość daje wolność wobec tego, co masz i czego nie masz. To ta miłość sprawia, że w Tobie rośnie pragnienie, by inni tej miłości doświadczyli i ją poznali. To jest cała istota ewangelizacji – szukasz okazji, żeby innym pokazać tę miłość – stwierdził.
Podkreślił także, że ewangelizowanie jest misją katolików. – Jesteśmy powołani do „rodzenia” do wieczności, to jest coś większego niż rodzenie fizycznie. Kiedy rodzisz kogoś w Chrystusie, to rodzisz go na wieczność – tłumaczył. – To dar, który został ci zadany na mocy Twojego chrztu, to misja, którą otrzymałeś.
Zaznaczył jednak, że miłość i ewangelizowanie wiążą się z trudem, wysiłkiem. – Będzie to od ciebie wymagało pewnej konfrontacji, zaangażowania, pewnego umierania dla samego siebie – mówił. – Chcę ci powiedzieć, jak bardzo jesteś obdarowany, zaproszony do współpracy, jak bardzo Bóg mówi: bądź moim współpracownikiem, chcę ciebie używać, chcę pokazywać ci, jak przez ciebie będę się posługiwał Swoją miłością – mówił.
Po Mszy świętej w katedrze odbyła się modlitwa uwielbienia. Następnie spotkanie kontynuowano w Domu Polskim.
Wydarzenie było elementem przygotowań do V Forum Charyzmatycznego Diecezji Bydgoskiej, organizowanego przez Stowarzyszenie Charyzmatyczna Bydgoszcz. – W ramach przygotowań, dla wszystkich chętnych, pragnących czegoś więcej, przygotowaliśmy w ciągu roku kilka spotkań. Będą one mówiły o głównych filarach Charis (nowej służbie koordynującej grupy i wspólnoty charyzmatyczne działające w Kościele katolickim – przyp. red.): ewangelizacji, pomocy ubogim duchowo i materialnie, ekumenizmie, wszystko mocno poparte doświadczeniem chrztu w Duchu Świętym – zapowiadają organizatorzy.
Ksiądz Rafał Jarosiewicz jest ewangelizatorem, prezesem Fundacji „SMS z Nieba”, znanym z takich inicjatyw jak mobilny konfesjonał czy „Jezus na Stadionie”. W czasie pandemii zorganizował akcję „Zanurzeni w miłości”, w wyniku której udało się doposażyć oddziały szpitalne w 46 respiratorów.
Zdjęcia: Anna Kopeć