Wydarzenia 9 Nov 2020 | Redaktor
Komunia na rękę, komunia duchowa...

Odpowiadamy na pytania, jakie mogą się zrodzić po decyzji biskupów dotyczących uczestnictwa w niedzielnej liturgii podczas zagrożenia epidemią.

Ostatnie rozporządzania biskupów związane z dostosowaniem posługi Kościoła do sytuacji rozprzestrzeniającego się koronawirusa mogą rodzić pytania jak przyjmować Komunię na rękę, jak przyjmować komunię duchową. Dlatego wyjaśniamy.

Komunia na rękę

Przyjęcie komunii świętej na rękę jest praktyką wywodzącą się z chrześcijańskiej starożytności. Praktykowana jest też dziś, choć w Polsce stosunkowo rzadko. Podchodząc do rozdającego komunię należy wyciągnąć obie ręce tak, by prawa dłoń podtrzymywała lewą; prawa u dołu, lewa z góry.  Na tę lewą dłoń szafarz kładzie Hostię. Przyjmujący w ten sposób komunię powinien ją zaraz spożyć; zaraz, to znaczy tak, by udzielający  Komunii szafarz mógł zobaczy, że faktycznie ją spożywamy. Spożywa tak, że prawą ręką bierze Hostie leżącą w lewej ręce i wkłada do ust.
Tak przyjmuje się Komunię na rękę


Święty Cyryl Jerozolimski w IV wieku tak to wyjaśniał: „Przystępując do ołtarza nie wyciągaj gładko ręki i nie rozłączaj palców. Podstaw lewą dłoń pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz „Amen”. Uświęć też ostrożnie oczy swoje przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co spadło na ziemię, byłoby jakby utratą części twych członków. Bo czy nie niósłbyś złotych ziarenek z największą uwagą, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni.

Komunia duchowa

Praktyka ta także wywodzi się z chrześcijańskiej  starożytności. Dotyczyła tych, którzy z różnych powodów – czy to braku kapłana czy prześladowań – nie mogły przyjąć Komunii sakramentalnej. Dziś często zaleca się ją osobom chorym, które nie mogą przyjmować Komunii tak często jakby chciały. Polega ona na wzbudzeniu w sobie gorącego pragnienia przyjęcia Pana Jezusa.  W praktyce dobrze jest poprzedzić to wzbudzanie pragnienia modlitwą – np. odmówieniem Ojcze nasz, któregoś  z wyznań wiary, tekstu którejś z pieśni eucharystycznej. Można też oczywiście modlić się własnymi słowami, a wszystko poprzedzić czytaniem Słowa Bożego.

Praktyka Komunii duchowej dotyczy tych, którzy są w stanie łaski uświęcającej. Ci, którzy mają świadomość popełnienia grzechu ciężkiego mogą oczywiście gorąco się modlić.

 

za:wiara.pl

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor