Buddyści przeciwko chrześcijanom
fot. pixabay
Rośnie atmosfera wrogości między wyznawcami buddyzmu i chrześcijaństwa w państwach o mieszanych strukturach religijnych.
Inne z kategorii
Bł. Michał Rua, prezbiter - patron dnia (29 października)
Synod bez przełomu? Refleksje po rzymskich debatach o Kościele
Buddyści oskarżają chrześcijan o łamanie harmonii społecznej i niszczenie kultury kraju. Natomiast tam gdzie w siłę rośnie buddyjski nacjonalizm chrześcijanie są przedstawiani jako niszczyciele tożsamości narodowej. Przez to ich życie nie jest łatwe w takich społecznościach czy regionach. Są marginalizowani i wykluczani oraz dyskryminowani pod względem gospodarczym. Buddyjska ludność nie chce kupować produktów od chrześcijan. To powoduje trudności ze sprzedażą, mniejsze dochody i większy głód czy ubóstwo.
„Jeśli nie sprzedamy tych produktów, nie mamy pieniędzy żeby kupić ryż i utrzymać rodziny” – mówi pastor z Myanmaru.
Dochodzi także do wyrzucania chrześcijańskich rodzin z wiosek, w których przeważają buddyści pod pretekstem irytowania bóstw chrześcijańskimi zwyczajami. Lekko nie mają w życiu także ci, którzy porzucili buddyzm i przeszli na wiarę chrześcijańską. Rodziny wyrzekają się takich osób. Trudna sytuacja wierzących w Chrystusa jest w Laosie, Bhutanie, Sri Lance czy Myanmarze.
Na podstawie: Vatican News