Mężczyzna zasłabł podczas mszy św., wkrótce potem zmarł. Ksiądz kontynuował nabożeństwo
W kościele w Myszyńcu pod Ostrołęką tuż przed mszą św. zemdlał 60-letni mężczyzna. Pomimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł. Ksiądz odprawił nabożeństwo i modlił się wraz z wiernymi za zdrowie i życie mężczyzny.
Inne z kategorii
1984 — rok orwellowski w Polsce [KONGRES BŁ. JERZEGO POPIEŁUSZKI]
10 października, polskie święto dziękczynienia
Wezwani do kościoła ratownicy medyczni rozstawili wokół reanimowanego mężczyzny parawany. W tym czasie ksiąz kontynuował mszę św. modląc się w intencji reanimowanego mężczyzny.
Ksiądz modlił się w intencji osoby, która zasłabła. Duchowny odmówił dodatkowo Koronkę do Miłosierdzia Bożego, zanim zaczęła się msza, a potem dodatkowo wyszedł do mszy ksiądz proboszcz, modląc się w jego intencji
- przekazała rodzina zmarłego w rozmowie z portalem moja-ostroleka.pl.
Po półtoragodzinnej reanimacji mężczyzna niestety zmarł. Tuż przed rozpoczęciem nabożeństwa ksiądz udzielił reanimowanemu mężczyźnie ostatnie namaszczenie.
Inf. moja-ostroleka.pl