Z Ewangelii na każdy dzień - 29 października
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 29 października. (Mt 11, 25) Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 28 października
Myśli na każdy dzień 27 październik według słowa Świętego Ojca Pio
Pierwsze czytanie:
(Ef 5, 21-33)
Bracia: Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej. Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus – Głową Kościoła: On – Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom – we wszystkim.Mężowie, miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby samemu sobie przedstawić Kościół jako chwalebny, niemający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz każdy je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła. W końcu więc niechaj również każdy z was tak miłuje swą żonę jak siebie samego. A żona niechaj ze czcią się odnosi do swojego męża.
Psalm:
(Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5)
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który służy Panu
Szczęśliwy człowiek, który się boi Pana
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
W zaciszu twojego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dokoła twego stołu.
Tak będzie błogosławiony człowiek,
który się boi Pana.
Niech ci z Syjonu Pan pobłogosławi
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.
Aklamacja (Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
Ewangelia:
(Łk 13, 18-21)
Jezus mówił: "Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki podniebne zagnieździły się na jego gałęziach". I mówił dalej: "Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Pisząc o życiu rodzinnym, a zwłaszcza małżeńskim, Święty Paweł używa dwóch obrazów. Pierwszy, to obraz ludzkiego organizmu, czyli głowy i reszty ciała. Istotą obrazu jest jedność organizmu. Nikt nie stawia pytań: Co jest ważniejsze: głowa czy ciało? Co ma większą godność? Czy możliwe jest życie jednego bez drugiego?
W małżeństwie chrześcijańskim, a więc sakramentalnym, ideą fundamentalną, nadaną przez Boga, jest właśnie jedność. Jej brak w małżeństwie prowokuje postawy roszczeniowe i pokusę dochodzenia własnych praw.
Źródłem i spoiwem jedności jest miłość, której nie możemy redukować do poruszenia uczuć czy przyjemnego stanu emocjonalnego. Miłość, jakiej uczy nas Jezus, to bezinteresowny dar z siebie, to dobrowolna, niepodważalna i nieodwoływalna decyzja oddania siebie do końca. Tak uczynił Jezus dla swojego Kościoła. I to jest właśnie drugi obraz, przywołany przez św. Pawła.
Czy Jezus zredukował ludzi (Kościół) do roli służących? Czy odebrał nam wolność i pozbawił nas godności? Czy nie oddał swojego życia z miłości? Tak w planie Boga mąż ma kochać żonę.
Czy powierzenie się prawdziwej miłości jest krzywdzące? Czy miłość nie wyzwala w nas gotowości do dbania o ukochaną osobę? Czy nie spełniamy się jako ludzie właśnie w miłości? Tak w planie Boga żona ma kochać męża.
Komentarz do psalmu
Psalm 128 mógł służyć jako formuła błogosławieństwa rodzin przybywających z pielgrzymką do Jerozolimy. Owocem Bożego błogosławieństwa jest ludzkie szczęście, którego motywy wskazane są w psalmie.
Najpierw autor wspomina o materialnej pomyślności i korzystaniu z owoców własnej pracy. Bóg nam błogosławi dobrobytem. Następnie myśl autora biegnie ku rodzinie. Szczęściem jest posiadanie rodziny, radość życia małżeńskiego i rodzicielstwo. Ostatnim motywem szczęścia jest „oglądanie pomyślności Jeruzalem”, czyli błogosławieństwo udzielone całemu narodowi.
Widać w myśli psalmisty przekonanie jemu współczesnych o tym, że życzliwe spojrzenie Boga zapewnia ludziom wszelkie dobro. Kiedy jednak Bóg zakrywa swoje oblicze i wstrzymuje błogosławieństwo, szczęście człowieka znika (por. Ps 104, 28-29).
Trzeba jednak zwrócić uwagę na uniwersalną intuicję psalmisty, którą spina utwór. Jest nią wzmianka o szczęściu rodzącym się ze „służenia Panu”. To ono właśnie jest najcenniejsze, bo pozostałe dobrodziejstwa rodzą się z relacji, jaka łączy nas z Bogiem. To On jest jedynym i prawdziwym źródłem ludzkiego szczęścia, nawet... w nieszczęściu. Bo nic nas nie może odłączyć od miłości, jaką Bóg nam okazuje w Jezusie Chrystusie (por. Rz 8, 38-39).
Komentarz do Ewangelii
Jezus przybliża nam rzeczywistość królestwa Bożego. Czyni to przez przypowieści, które w obrazowy sposób je charakteryzują. Ziarnko gorczycy i zaczyn to znaki początku i symbole potencjału, który, aby się uwolnić, nie potrzebuje nadzwyczajnych okoliczności.
Królestwo Boże zaczyna się niepozornie, nie obdarza nas spektakularnym widokiem, nie musi być od razu doświadczane w swoich owocach. To zaproszenie do procesu, do wzrostu, do przemiany... Tak jest zarówno w wymiarze wewnętrznym, duchowym, jak i zewnętrznym, obserwowanym w świecie. Ponieważ jednak mowa jest o królestwie Bożym, pewne jest, że jego pełnia będzie imponująca. Bóg doprowadzi swoje dzieło do końca, jaki zaplanował.
Królestwo Boże, które jest w nas (por. Łk 17, 21), także ciągle wzrasta i dojrzewa, formując styl i jakość naszego życia. Nie czujemy się do niczego zmuszeni ani niczego pozbawieni. Ponieważ jest to proces wewnętrzny, żyjemy w harmonii z Bogiem i Jego świętą wolą.
Wzrost królestwa Bożego w świecie, to także proces. Uczestniczymy w nim poprzez składanie świadectwa i świadomą współpracę w poddawaniu Bogu wszystkich obszarów życia. On sukcesywnie realizuje swój projekt zbawienia. Działa jak zaczyn, który zmieszany z resztą składników powoli je przemienia. Naszą niezbędną częścią współpracy jest cierpliwość i wytrwałość.
Komentarze zostały przygotowany przez ks. Bogusława Zemana SSP
(Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
Módlmy się
(Ps 128 (127), 1b-2)
Szczęśliwy człowiek, który służy Panu