Ewangelia na każdy dzień (4.05)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 4 maja. Trzeba by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 24 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Pierwsze czytanie:
(Dz 13, 13-25)
Odpłynąwszy z Pafos, Paweł i jego towarzysze przybyli do Perge w Pamfilii, a Jan wrócił do Jerozolimy, odłączywszy się od nich. Oni zaś przeszli przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień sobotni do synagogi i usiedli. Po odczytaniu Prawa i Proroków przełożeni synagogi posłali do nich i powiedzieli: "Przemówcie, bracia, jeżeli macie jakieś słowo zachęty dla ludu". Wstał więc Paweł i skinąwszy ręką, przemówił: "Słuchajcie, Izraelici i wy, którzy boicie się Boga! Bóg tego ludu izraelskiego wybrał ojców naszych i wywyższył lud na obczyźnie w ziemi egipskiej i wyprowadził go z niej mocnym ramieniem. Mniej więcej przez czterdzieści lat znosił cierpliwie ich obyczaje na pustyni. I wytępiwszy siedem szczepów w ziemi Kanaan oddał im ziemię ich w dziedzictwo, mniej więcej po czterystu pięćdziesięciu latach. I potem dał im sędziów aż do proroka Samuela. Później poprosili o króla, i dał im Bóg na lat czterdzieści Saula, syna Kisza z pokolenia Beniamina. Gdy zaś jego odrzucił, powołał Dawida na ich króla, o którym też dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”. Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”.
Psalm:
(Ps 89 (88), 2-3. 21-22. 25 i 27)
REFREN: Na wieki będę sławił łaski Pana
Na wieki będę śpiewał o łasce Pana,
moimi ustami będę głosił Twą wierność
przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś: "Na wieki ugruntowana jest łaska",
utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.
"Znalazłem Dawida, mojego sługę,
namaściłem go moim świętym olejem,
by ręka moja zawsze przy nim była
i umacniało go moje ramię.
Z nim moja wierność i łaska,
a w moim imieniu jego moc wywyższona.
On będzie wołał do Mnie: „Ty jesteś moim Ojcem,
moim Bogiem, opoką mego zbawienia”.
Aklamacja
Trzeba by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.
Ewangelia:
(J 13,16-20)
Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować. Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz potrzeba, aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał".
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Czytamy dzisiaj o wydarzeniach podczas pierwszej wyprawy misyjnej św. Pawła. Można by stwierdzić, że była to pierwsza szeroko zakrojona akcja ewangelizacyjna. Brała w niej udział ekipa złożona z sześciu osób. Grupa ta była bardzo zróżnicowana: Szymon Niger (imię rzymskie), Manaem, który wychowywał się na dworze Heroda, Lucjusz z Cyreny (północna Afryka), Barnaba i jego krewny Jan - Marek i Paweł – Żyd z Tarsu w Cylicji, wykształcony rabin. Niestety Jan – Marek opuścił ekipę przed bardzo trudną i niebezpieczną wyprawą do Antiochii (może zdezerterował). Grupa ta nie powstała na skutek pomysłu i planu człowieka. Podczas publicznej modlitwy i postu sam Duch Święty polecił, aby Szaweł i Barnaba rozpoczęli dzieło, do którego On sam ich wyznaczył. Bardzo ważne jest kierowanie się wolą Bożą a nie własną. To wskazówka dla każdego chrześcijanina, aby więcej czasu poświęcać na rozeznawanie. Wszelkie dzieła: te maleńkie w oczach ludzkich i te wielkie, jedynie wtedy są naprawdę owocne, jeśli wypływają z Bożego natchnienia, a nie czynności własnej. Ciekawe, że od wydarzenia związanego z magiem Bar-Jezusem św. Łukasz nazywa Apostoła Narodów Pawłem, a nie Szawłem. Tak więc cała ekipa przez Perge powędrowała do Antiochii (3600 stóp n.p.m.) Droga była bardzo niebezpieczna – musieli przejść przez pasma gór Taurus, gdzie grasowali liczni bandyci i rozbójnicy. W Antiochii poszli do Synagogi, gdzie mieli już gotowe audytorium do głoszenia Dobrej Nowiny. Byli tam Żydzi i prozelici najbardziej przygotowani do słuchania i zrozumienia słowa Bożego - można wyciągnąć wniosek, że ewangelizację najlepiej zaczynać od miejsc, gdzie są ludzie jakoś przygotowani na przyjęcie Ewangelii. Mało efektywne jest na początku pójście do wszystkich. Nie trzeba męczyć sąsiada czy rodziny, ale warto pójść na spotkanie modlitewne, integracyjne i tam zarzucić „wędkę” (temat). Najlepiej zacząć od ludzi, którzy chcą się spotykać, by mówić o Bogu.
Kiedy przeczytano, jak to było w zwyczaju, urywek z Prawa i Proroków, starsi zwrócili się do przybyłych gości, by powiedzieli jakieś słowo „zachęty dla ludu”. Wówczas Paweł rozpoczął mowę (podobną do mowy Szczepana) skierowaną do potomków judaizmu. Przedstawił krótko całą historię Izraela - historię zbawienia, aby słuchający zrozumieli, że Jezus Chrystus jest wypełnieniem wszystkich obietnic i tęsknot Ludu Wybranego. Życie każdego z nas jest taką małą historią zbawienia i warto spojrzeć na jego wydarzenia przez pryzmat Bożego działania, aby umacniać się w wierze i nadziei w trudach życia.
Komentarz do psalmu
Psalmista przypomina obietnicę daną przez Najwyższego Dawidowi. Przymierze Boga z Jego ludem jest trwałe, niezmienne, ponieważ oparte jest na Bożej stałości, niezmiennej miłości i zbawczej mocy miłosiernego Boga. Wyśpiewana dzisiaj treść wyroczni dotyczy przymierza między Bogiem a Dawidem i jego rodem. Psalm powstał wówczas, gdy królestwo Judy było zagrożone. Jego miasta były równane z ziemią przez wroga. Trudno było śpiewającym wówczas ten psalm Izraelitom znaleźć powiązanie między obietnicą daną przez Boga, a niewolą babilońską. Bóg jednak ogarnia całą ludzkość i jej historię, patrzy szerzej i dalej. Od czasów przesiedlenia Izraelici odczytywali go w kontekście mesjanistycznym, natomiast już w czasach starożytnych Kościół odnosił jego proroctwo do Chrystusa, w którym wypełniły się wszystkie Boże obietnice dla nas.
Pan Bóg zawsze jest wierny swoim obietnicom. Nie wycofuje się, jak niekiedy robią to ludzie. Jest zaangażowany i niezmiennie kochający. Jest skałą zbawienia, która daje nam oparcie i siłę do przeciwstawienia się nieprzyjacielowi, czyli wszystkiemu, co niszczy nasze człowieczeństwo.
Komentarz do Ewangelii
Czytany dzisiaj fragment Ewangelii według św. Jana, co jest ważne, następuje po umyciu nóg uczniom, czego oni do końca nie zrozumieli. Pan przykazał apostołom, aby panował wśród nich duch służby, a nie wywyższania się. Judasz był towarzyszem prawie całej działalności publicznej Jezusa. Doświadczał wraz z innymi uczniami wielu niebezpieczeństw i kryzysów. Jezus chciał, aby uczniowie uwierzyli, że zdrada Judasza, jak i wszystko, co nastąpi potem, nie jest jakimś fatum, tylko przewidzianym przez Boga obrotem spraw. Wyjaśniał im, korzystając ze swej wszechwiedzy, że nadchodząca godzina ciemności nie jest kryzysem, ale realizacją planów zbawienia. Czwarta Ewangelia nie zagłębia się w rozważania psychologiczne związane ze zdradą Judasza. Można wnioskować, że zdrada, niezależnie od innych czynników, związana jest z zamknięciem na Boży głos i „mowę” wydarzeń. Fakt, że Pan Bóg jest wszystkowiedzący i zna przyszłość, nie oznacza, że popycha On człowieka, jak marionetkę, do określonego działania. Jest to tajemnica Bożej wszechwiedzy, która nie ingeruje w wolność człowieka. Każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje własne czyny. Chrystus zapowiedział też, że Jego przyjście będzie przedłużone przez wysłanych (wybranych) przez Niego ludzi (por. J 13,20).
Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek
źródło: mateusz.pl
Trzeba by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.
Módlmy się.
(J 13,16-20)
Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał.
Red.