Inne 28 Aug 2020 | kd
Proboszcz ruszył w pościg za złodziejem.  Historia jak z filmu

fot. parafia Kamionki

W kościele w kamionkach dwa dni temu doszło do kradzieży skarbony z daniną od wiernych. Kradzież zauważył proboszcz, który ruszył w pościg za złodziejem.

Około godziny 13:00 do kościoła w Kamionkach weszło dwóch mężczyzn. Po chwili jedenz  nich wyszedł z ukradzioną skarboną zawierającą datki wiernych.

Całą tą sytuację zauważył proboszcz.

- Spojrzałem przez okno i zobaczyłem, że ktoś wybiega z kaplicy z ciężką skarboną – mówi proboszcz parafii ks. Jakub Lechniak.

 Złodziej z trzymana skarboną uciekł na pobliskie pole. Ukształtowanie terenu miało być jego sprzymierzeńce. Stało się jednak inaczej. Potknął się i upuścił zdobycz. Widząc nadbiegającego księdza zostawił skarbonę i uciekł do wsi. Całość akcji była obserwowana przez monitoring, toteż Policja nie miała problemu z ustaleniem tożsamości i szybkim złapaniu pechowego złodzieja.  Ten miał już na swoim koncie kradzieże w innych światyniach.

Uciekinier nie miał najmniejszych szans w wyścigu z duchownym, ponieważ proboszcz z Kamionek jest aktywnym uczestnikiem maratonów organizowanych w Polsce i w Europie.

kd Autor

Redaktor/Publicysta