Ewangelia na każdy dzień (6 września)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 6 września. (J 8, 12) Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 20 listopad
Pierwsze czytanie:
(1 Kor 4, 1-5)
Bracia: Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny. Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamysły serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę.
Psalm:
(Ps 37 (36), 3-4. 5-6. 27-28b. 39-40)
REFREN: Zbawienie prawych pochodzi od Pana
Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
Powierz Panu swą drogę,
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.
Odstąp od złego i czyń dobro,
abyś mógł przetrwać na wieki.
Gdyż Pan sprawiedliwość miłuje
i nie opuszcza swych świętych.
Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana,
On ich ucieczką w czasie utrapienia.
Pan ich wspomaga i wyzwala,
wyzwala od występnych i zachowuje,
On bowiem jest ich ucieczką.
Aklamacja (J 8, 12)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Ewangelia:
(Łk 5, 33-39)
Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: "Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, podobnie też uczniowie faryzeuszów; natomiast Twoi jedzą i piją". A Jezus rzekł do nich: "Czy możecie nakłonić gości weselnych do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli". Opowiedział im też przypowieść: "Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki, i samo wycieknie, i bukłaki przepadną. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego, nie chce potem młodego – mówi bowiem: „Stare jest lepsze”.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania
Troska św. Pawła o uporządkowanie relacji Koryntian do swoich głosicieli Ewangelii staje się dzisiaj osobistym świadectwem: „Niech uważają nas ludzie za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych” – tj. za zarządców, nadzorców i zawiadowców. Zaledwie! Sam Jezus tak powiedział o Apostołach: „Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas rozdawał jej żywność? Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem” (Łk 12, 42-44). Toteż sam Paweł dzieli się poczuciem odpowiedzialności za powierzone sobie Kościoły: „A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny… Pan jest moim sędzią!”. Intencja Pawła jest czysta: odwiązując Koryntian od siebie, nie kieruje się obojętnością albo zniechęceniem, tylko troską, by swoją osobą i urzędem nie przesłonić sedna, którym jest bezpośrednia więź z Panem. Z tej świadomości wypływa także pewność sumienia Pawła: „Nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan…”. Możemy w tym miejscu zapytać się, przy czyim zbawieniu postawił mnie Bóg? Czy towarzyszy mi tutaj analogiczna do św. Pawła pewność sumienia, że należycie się z tego wywiązuję: ani leniwie, ani nadgorliwie?
Komentarz do psalmu
„Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego…”, oświadczył dziś św. Paweł. Uogólniając, może tak być z dwóch powodów: bądź prawdy, bądź fałszu – bądź wypracowanych cnót, które „uszczęśliwiają praktykującego je”, bądź rozwiniętych wad, które „zniekształcają konkretną ocenę dobra i zła” (por. KKK 1810 i 1865). Wiemy, że przypadek św. Pawła podpada ewidentnie pod pierwszy wariant. Jak dążyć do niego? – Podpowiada dalej sam Apostoł: „… ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią”. Dzięki psalmiście zaś wiemy, że nie chodzi tu o postawę auto-podejrzliwości („A co, jeśli jednak zgrzeszyłem…?”), lecz ufności: „Powierz Panu swą drogę, zaufaj Mu, a On sam będzie działał. On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło, a prawość twoja jak blask południa”. Jeszcze dobitniej ujmuje to Nan C. Merrill: „Powierz swoje życie Umiłowanemu, bądź pewny, że Miłość zadziała w twoim imieniu, oczyści twą ścieżkę…”. Ponownie przekonujemy się zatem o kluczowym znaczeniu rozpoznania tożsamości Pana jako Umiłowanego: akcent spoczywa nie tyle na moim akcie powierzenia się Mu, ile na Nim samym; nie tyle na fakcie („że się powierzam”), ile na relacji („komu się powierzam”).
Komentarz do Ewangelii
Choć inne biograficznie, powołania Piotra i Pawła mają podobny cel: stać się szafarzami Bożych tajemnic. Zobaczmy więc, jakie zastosowanie do dzisiejszej Ewangelii posiada maksyma z pierwszego czytania: „Od szafarzy żąda się, aby każdy z nich był wierny”. Otóż, Piotrowi, któremu wczoraj Jezus zapowiedział misję „łowienia ludzi”, faryzeusze zarzucają dziś niewierność właśnie: „Zamiast dużo pościć, Twoi uczniowie – wśród nich Piotr – jedzą i piją!”. Odpowiadając – czyli broniąc między innymi Piotra – Jezus przypomina, że wierność dotyczy najpierw osoby, a dopiero wtórnie zasad: o tyle, o ile zasady te strzegą więzi z osobą. Prawo moralne obowiązuje więc zawsze, bo ono strzeże obiektywnego porządku stworzenia, a przez to więzi z Osobą Stwórcy. Prawo rytualne zaś – którego elementem jest post – obowiązuje inaczej: w takiej mierze, w jakiej ujmuje tamtą moralną więź ze Stwórcą; kto więc złamał przykazanie, ten musi złożyć odpowiednią ofiarę przebłagalną (ekspiacyjną), a kto je zachował, ten złoży inną ofiarę, np. uwielbienia lub dziękczynienia. Jak oznajmi Jezus w trakcie ostatniej wieczerzy, Jego uczniowie „już są czyści dzięki słowu, które wypowiedział do nich” (zob. J 15, 3; por. 13, 10); chodzi tu zaś nie tyle o czystość rytualną (formalną i zewnętrzną), ile o czystość moralną (realną i wewnętrzną). Jako „Pan Młody”, Jezus ustanawia nową ekonomię łaski – zobrazowaną dziś w postaci „nowego ubrania” i „młodego wina” – której szafarzami staną się i Piotr, i Paweł, i pozostali apostołowie; ekonomia ta wymaga nowego prawa rytualnego, które choć momentami zbieżne z dotychczasowym (np. postem), posiada całkiem inny punkt odniesienia: już nie relację do prawa moralnego jako takiego, lecz do Jezusa, który „nie dodaje nowych zewnętrznych przepisów [moralnych], ale przemienia samo źródło czynów, czyli serce” (por. KKK 1968). W ekonomii tej pości się o tyle, o ile wspomaga to przemianę serca – o ile wpływa to na głębsze udostępnienie go Jezusowi.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Błażeja Węgrzyna
źródło: mateusz.pl
(J 8, 12)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Módlmy się.
(Ps 37 (36), 3-4)
Zbawienie prawych pochodzi od Pana