Inne 25 Mar 2023 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (25.03)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 25 marca. (J 1, 14ab) Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.

Pierwsze czytanie:

 (Iz 7, 10-14)
Pan przemówił do Achaza tymi słowami: „Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Otchłani, czy to wysoko w górze”. Lecz Achaz odpowiedział: „Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę”. Wtedy rzekł Izajasz: „Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem Emmanuel, albowiem Bóg z nami”.

Psalm:

 

(Ps 40, 7-8a. 8b-10. 11)
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.

Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca,
głosiłem Twoją wierność i pomoc.
Nie taiłem Twojej łaski ani Twej wierności
przed wielkim zgromadzeniem.

Drugie czytanie:

(Hbr 10, 4-10)
Bracia: Niemożliwe jest to, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto Chrystus przychodząc na świat, mówi: „Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: "Oto idę, w zwoju księgi napisano o Mnie, abym spełniał wolę Twoją, Boże”. Wyżej powiedział: „Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzechy nie chciałeś, i nie podobały się Tobie”, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: „Oto idę, abym spełniał wolę Twoją”. Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.

Aklamacja (J 1, 14ab)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.

Ewangelia:

 (Łk 1, 26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania

Achaz nie chciał iść za radą Pana i prosić o znak. W jego tłumaczeniu czuć fałszywą pokorę. W rzeczywistości nie oczekiwał znaku od Boga, bo miał swój własny plan. Dążył do sojuszu z Asyrią, przez który Izrael wszedł potem w pogaństwo. Bóg, pomimo jego uporu, obiecał mu jednak swój znak.
Bywamy podobni do Achaza, kiedy w trudnych sytuacjach polegamy tylko na sobie, gdy nie chcemy prosić Boga o wsparcie, kiedy Mu nie ufamy. Między prośbą o znak, a wystawieniem Pana na próbę jest ogromna różnica. Na ten pierwszy gest potrafi zdecydować się tylko człowiek pokorny, uznający władzę Boga i gotowy do przyjęcia Jego darów. Oczekiwanie na znak nie jest grzechem, ale wyrazem zawierzenia i nadziei. Potrzebujemy Bożych znaków bez względu na to, czy czujemy się, jakbyśmy byli na dnie piekła, czy w niebie. Taka prośba wymaga jednak bycia konsekwentnym. Skoro otrzymujemy znak, to powinniśmy go przyjąć i za nim pójść. Prośmy Pana o Jego znaki w naszym życiu, ale też o światło, do ich zrozumienia i odwagę do przyjęcia. Nie wołajmy o nie na próżno.

 

Komentarz do psalmu

Psalmista mówi o gotowości do pełnienia Bożej woli. W jego wypowiedzi czuć, że szykuje się coś nowego, że dawne ofiary ze zwierząt i płodów rolnych przestały już wystarczać. Autor psalmu słyszy wezwanie Pana i idzie za nim. Słowo, które od Niego usłyszał, rozgłasza wszystkim, do których podąża. Opowiada o Bożej sprawiedliwości, wierności i łasce. Można uznać, że ten psalm proroczo mówi o Jezusie, który ustanowi nową ofiarę, a wcześniej będzie głosił ludziom Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym i czynił cuda, wynikające ze swojego posłania od Ojca.
Czy mogę powtórzyć za psalmistą: Oto przychodzę? Na ile jestem gotowy do pełnienia woli Bożej? Czy stać mnie na dar z siebie względem Boga i ludzi? Skoro Jezus oddał za mnie swoje życie, to ja nie mogę zatrzymać mojego tylko dla siebie. Podążanie za Nim i naśladowanie Go nie zawsze jest łatwe, ale warte wysiłku, bo ostatecznie zaowocuje wieczną radością przed Jego obliczem.

 

Komentarz do drugiego czytania

Wcielenie Chrystusa miało ogromne znaczenie dla naszego zbawienia. Ofiara, którą On złożył z Siebie na krzyżu, zastąpiła wszystkie dotychczasowe ofiary, składane Bogu w świątyni z różnych zwierząt. Tamte trzeba było nieustannie powtarzać, ta wydarzyła się tylko raz. Objęła wszystkich ludzi świata i będzie aktualna do jego końca; co więcej, odnawia się w sposób bezkrwawy w każdej Mszy św.
Wartość ofiary Chrystusa pozostaje ciągle niedoceniona. Żyjemy tak, jakby Jezus za nas nie umarł. Nie wierzymy, że Jego śmierć gładzi nasze grzechy i daje nam udział w życiu wiecznym. Nie doceniamy też roli Eucharystii. Z obojętnością patrzymy na przemianę chleba w Ciało a wina w Krew Chrystusa. Ofiary starotestamentalne składano na podstawie Prawa, ofiara Jezusa była wyrazem Jego miłości do każdego z nas. On oddał życie, byśmy zostali uwolnieni z mocy grzechu, śmierci i szatana. Czy ktoś inny zapłacił za nas więcej niż Jezus? Czy jest coś cenniejszego niż Jego Ciało, które za nas wydał i Krew, którą wylał dla naszego zbawienia? Niech ofiara Chrystusa pobudzi nas do większej miłości, wdzięczności i nawrócenia.

 

Komentarz do Ewangelii

Zwiastowanie było początkiem historii naszego zbawienia. Po grzechu pierwszych rodziców Bóg postanowił, że pośle na ziemię swego Syna, który stanie się człowiekiem dla odkupienia rodzaju ludzkiego. Najwyższy tak umiłował świat, że nie zawahał się nam dać Jezusa. Myśląc o tej Bożej miłości warto przypomnieć sobie słowa z Orędzia Wielkanocnego: „Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni”. Nie byłoby jednak zmartwychwstania Chrystusa, gdyby nie doszło do Jego Wcielenia, a potem śmierci. Bóg postanowił, że Jego Syn przyjdzie na ziemię jak każdy człowiek, że narodzi się z kobiety, że będzie miał swoją rodzinę. Do tej misji zaprosił Miriam z Nazaretu. Na Jej fiat czekało całe niebo i ziemia.
Zachwyćmy się nim teraz, w XXI wieku. Rozmyślając nad sceną Zwiastowania, wejdźmy w ciszę Niepokalanego Serca Maryi, które potrafiło usłyszeć Boga i było otwarte na Jego propozycje. Ona poświęciła się dziełu zbawienia, ale nie straciła w tym siebie. Wpatrzeni w Jej przykład przyjmujmy Słowo Boga do swojej codzienności i wypełniajmy je najlepiej, jak potrafimy. Niech także nasze życie wyda błogosławiony owoc – Jezusa Chrystusa.

Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniuk

źródło: mateusz.pl

 

(J 1, 14ab)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy Jego chwałę.

Módlmy się.

(J 1, 14ab)
Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor