Ewangelia na dziś (31.03.2021)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 31 marca. (Mt 26,14-25) A gdy jedli, rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi. Bardzo tym zasmuceni zaczęli pytać jeden przez drugiego: Chyba nie ja, Panie? On zaś odpowiedział: Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie, on Mnie zdradzi. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Wtedy Judasz, który Go miał zdradzić, rzekł: Czy nie ja, Rabbi? Odpowiedział mu: Tak jest, ty.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Pierwsze czytanie:
(Iz 50,4-9a)
Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam. Blisko jest Ten, który Mnie uniewinni. Kto się odważy toczyć spór ze Mną? Wystąpmy razem! Kto jest moim oskarżycielem? Niech się zbliży do Mnie! Oto Pan Bóg Mnie wspomaga. Któż Mnie potępi?
Psalm:
(Ps 69,8-10.21-22.31.33-34)
REFREN: W Twej dobroci wysłuchaj mnie, Panie
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie,
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym,
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło,
czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił,
i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem.
Domieszali trucizny do mego pokarmu,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.
Aklamacja
Witaj nasz Królu i Zbawicielu, Ty sam zlitowałeś się nad grzesznymi.
Ewangelia:
(Mt 26,14-25)
Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia? On odrzekł: Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka, i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę. Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu . A gdy jedli, rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi. Bardzo tym zasmuceni zaczęli pytać jeden przez drugiego: Chyba nie ja, Panie? On zaś odpowiedział: Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie, on Mnie zdradzi. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Wtedy Judasz, który Go miał zdradzić, rzekł: Czy nie ja, Rabbi? Odpowiedział mu: Tak jest, ty.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Pierwsze czytanie mszalnej liturgii słowa z Wielkiej Środy przynosi nam proroctwo o cierpiącym Słudze Pańskim. Jego ufność w Bożą pomoc najbardziej objawia się w momencie niesprawiedliwego, niezawinionego cierpienia. Podczas obelg, oplucia i zadawanego bólu fizycznego twarz Sługi Pańskiego jest niewzruszona jak głaz, gdyż jego ufność jest w zasadzie pewnością, że każde cierpienie czy niesprawiedliwość są przejściowe i że ostatnie słowo należy do Boga. Izajaszowe proroctwo wypełniło się w Jezusie Chrystusie, który potwierdził tym samym, że Jego pokarmem jest pełnić wolę Bożą i który, co więcej, poddał się zgotowanej Mu męce dobrowolnie. Sługa Pański mówi w dzisiejszym czytaniu, że Bóg obdarzył Go językiem wymownym, aby umiał przyjść z pomocą strudzonemu przez słowo krzepiące. Krzepi nas nie tylko słowem, ale jeszcze bardziej własnym przykładem. Historia świata, być może i nasza osobista, wydaje się niejednokrotnie bardzo pogmatwana. Sługa Pański zapewnia nas, że Bóg zna nasze życie i może uczynić je indywidualną historią zbawienia każdego z nas, jeśli tylko zechcemy powierzyć Mu siebie. Toteż na podobieństwo wiarygodnego świadka Pańskiego zechciejmy, jak mówi proroctwo, otworzyć swe uszy na wszystko to, co chce dzisiaj i w kolejnych dniach mówić do nas Pan.
Komentarz do psalmu:
W dzisiejszym psalmie dominują skargi. Psalmista narzeka, że urągają mu, złorzeczą, że został zhańbiony, zawiedziony przez przyjaciół. A wszystko to dlatego, że, jak sam przyznaje, pożerała Go gorliwość o dom Pański. Chrześcijańska interpretacja tego psalmu widziała w nieszczęsnym psalmiście zapowiedź Chrystusowego cierpienia, a słowa: „(…) gdy byłem spragniony, poili mnie octem” uważano za proroctwo, które w sposób dosłowny zrealizowało się na krzyżu. Mimo tych nieszczęść psalmista nie zapomina, że ponad wszystkim jest Bóg i właśnie Jego chce chwalić i wielbić z dziękczynieniem, gdyż Jego mamy kochać nade wszystko.
Komentarz do Ewangelii:
Ewangelia z Wielkiej Środy ukazuje nam zdradę Judasza, tym razem w opisie św. Mateusza. Ewangelista zanotował przy tej okazji bardzo groźne słowa Pana Jezusa skierowane pod adresem zdrajcy. Judasz jest postacią na wskroś tragiczną, gdy myślimy o sprawiedliwości Bożej, ale i na wskroś tajemniczą, gdy zastanawiamy się, co uczyniło z nim miłosierdzie Boże. Nie nam dokonywać osądów, ale raczej słowa przestrogi wziąć sobie do serca. Pan Jezus mówiąc: biada temu człowiekowi, nie posługuje się imieniem Judasza. Każdy grzech jest zdradą Boga, dlatego wielcy święci deklarowali, że woleliby umrzeć niż zgrzeszyć. Niech takie deklaracje nie wydają się nam przesadą. Sam Pan Jezus przestrzegał nie przed tymi, którzy wprawdzie zabijają ciało, ale przed tym, który ciało i duszę może zatracić w piekle.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Krzysztofa Filipowicza
źródło: mateusz.pl
(Mt 26,14-25) A gdy jedli, rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi. Bardzo tym zasmuceni zaczęli pytać jeden przez drugiego: Chyba nie ja, Panie? On zaś odpowiedział: Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie, on Mnie zdradzi. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Wtedy Judasz, który Go miał zdradzić, rzekł: Czy nie ja, Rabbi? Odpowiedział mu: Tak jest, ty.
Módlmy się.
Boże miłosierny, kajamy sie przed Tobą za nasze codzienne zdrady, za przewiny i słabości, jesteśmy jesteśmy marną latoroślą, lichą i chwiejną jak nadłamana trzcina na wietrze, jak tlący się płomień świecy. Miej litość nad nami Panie. Amen
Red.