Inne 18 Oct 2021 | Redaktor
Ewangelia na dziś (18.10)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 18 października. (J 15, 16) Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

Pierwsze czytanie:

(2 Tm 4, 9-17a)
Najmilszy: Pospiesz się, by przybyć do mnie szybko. Demas bowiem mię opuścił umiłowawszy ten świat i podążył do Tesaloniki, Krescens do Galacji, Tytus do Dalmacji. Łukasz sam jest ze mną. Weź Marka i przyprowadź ze sobą; jest mi bowiem przydatny do posługiwania. Tychika zaś posłałem do Efezu. Opończę, którą pozostawiłem w Troadzie u Karpa, przynieś idąc po drodze, a także księgi, zwłaszcza pergaminy. Aleksander, brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan według jego uczynków. I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał się bardzo naszym słowom. W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy opuścili: niech im to nie będzie policzone! Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody posłyszały.

 

Psalm:

(Ps 145, 10-11. 12-13ab. 17-18)
REFREN: Królestwo Pana głoszą Jego święci

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi święci.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.

Aby synom ludzkim oznajmić Twoją potęgę
i wspaniałość chwały Twojego królestwa.
Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków,
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.

Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.

Aklamacja (J 15, 16)
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

 

Ewangelia:

(Łk 10, 1-9 )
Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: „Pokój temu domowi!” Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”.

 

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

Komentarz do pierwszego czytania:

Święty Paweł daje nam lekcję, jak powinniśmy zachować się w momencie opuszczenia przez innych. Apostoł Narodów nie biadoli ani nie narzeka. W lakonicznych słowach stwierdza zaistniałe fakty. Nie szuka zemsty, nie czuje do nikogo urazy. Osąd pozostawia Bogu. Dobitnie podkreśla, że mimo opuszczenia przez ludzi, nie pozostał sam. Dzieli się osobistym doświadczeniem obecności Pana. Podkreśla, że został przez Niego umocniony. A co my czujemy w momentach osamotnienia i odrzucenia? Co przeżywamy, gdy nie mamy z kim dzielić naszej wiary, trudów i pasji? Co myślimy o osobach, przez które czujemy się skrzywdzeni? Święty Paweł, mimo doznanych przykrości, nie zamknął się na ludzi. Skoro jedni go zostawili, zwrócił się do innych. Prosił ich o obecność, o towarzyszenie, o konkretną pomoc. Nam często trudno o taką postawę, o taką otwartość, cierpliwość i opanowanie. Bywa, że nie zawsze dostrzegamy obecność Pana w naszym życiu, przy naszym boku. Zbyt łatwo poddajemy się rezygnacji i bierności. Na własne życzenie wpadamy w sieć osamotnienia. Święty Paweł wiedział, dla Kogo i po co żyje. To dawało mu moc i odnawiało siły. A co dla ciebie jest motorem napędowym i duchowym paliwem? Bez nich nie ruszysz z miejsca.

 

Komentarz do psalmu:

Psalmista zaczyna swoją modlitwę od uwielbiania. Przypomina, że chwała Pańska odbija się w Bożych dziełach i w świętych. Wychwala Królestwo i potęgę Boga. Zaznacza, że będą one trwały na wieki. Opowiada też o sprawiedliwości, łaskawości i owocnej bliskości Bożej. Przekonuje, że Bóg zawsze towarzyszy tym, którzy Go wzywają. Słowa dzisiejszego psalmu utwierdzają nas w tym, że nie jesteśmy sami, że nasze modlitwy nie trafiają w próżnię, nie odbijają się od nieba. Jak często uwielbiasz Boga? Co cię do tego zachęca? Co sprawia, że chcesz wychwalać Boga? Poproś dziś o serce wrażliwe na obecność Pana, o oczy otwarte na Jego dzieła, o uszy otwarte na Jego wezwania, o słowa i myśli, zdolne wielbić Boga. Popatrz dziś na zachód słońca, na kolorowe liście drzew, na międzyludzką miłość i podziękuj, bo one są dziełem Pana. Pomyśl też o świętych, którzy zawstydzają cię swoją wiarą, postawą i zawierzeniem Bogu. Zobacz, czego dokonali dzięki zjednoczeniu z Najwyższym. Twoje życie również może być pochwalnym psalmem. Sporo zależy od ciebie.

 

Komentarz do Ewangelii:

Jezus chce, by Jego uczniowie przynosili ludziom pokój. Każdy z nas jest spragniony tego daru. Żyjemy w nieustannym napięciu i lęku, w poczuciu bezradności i pustki. Nierzadko czujemy ogromny wewnętrzny niepokój. Boleśnie doświadczamy braku pokoju w naszych domach, wspólnotach i sercach. Jego dawcą może być tylko sam Bóg. Prośmy, by udzielił nam tego daru, by odnowił nasze dusze. Ktoś, kto nie ma w sobie pokoju, nie może się nim podzielić z innymi. Drugiemu człowiekowi możemy dać tylko to, co sami posiadamy. Pokój nie jest czymś, co da się kupić czy wypracować w sobie. Można go otrzymać jedynie od Boga. Wiedział o tym św. Franciszek z Asyżu, który jedną ze swoich modlitw rozpoczyna od słów: „O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego pokoju, abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść; wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda; jedność tam, gdzie panuje rozłam…”. Bez daru pokoju zawsze będziemy tkwili w duchowej i emocjonalnej rozsypce, w zagubieniu, pustce i bezradności. Prośmy o pokój i nieśmy go dalej, do tych, którym go brak, którzy są „zjadani” od środka przez zranienia, grzechy i nałogi. Świat nam go nie da, bo sam go nie posiada. On oferuje tylko „święty spokój”. Takiej namiastki nam jednak nie trzeba. Po co zamiennik, skoro można mieć oryginał? Wołajmy dziś, by Boży pokój spoczął na nas i na naszym domu.

Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniuk

źródło: mateusz.pl

 

(J 15, 16)
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

Módlmy się. 

Jezu Chryste prowadź nas do Ojca. Amen

Red.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor