Ewangelia na dziś (18.07)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 18 lipca. (J 10, 27) Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 23 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Pierwsze czytanie:
(Jr 23, 1-6)
Pan mówi: "Biada pasterzom, którzy prowadzą do zguby i rozpraszają owce z mojego pastwiska. Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy mają paść mój naród: Wy rozproszyliście moje owce, rozpędziliście i nie zajęliście się nimi. Oto Ja się zajmę nieprawością waszych uczynków. Ja sam zbiorę Resztę mych owiec ze wszystkich krajów, do których je wypędziłem. Sprowadzę je na ich pastwisko, aby były płodne i liczne. Ustanowię zaś nad nimi pasterzy, by je paśli; i nie będą się już więcej lękać ani trwożyć, ani nie trzeba będzie szukać którejkolwiek. Oto nadchodzą dni, kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi. W jego dniach Juda dostąpi zbawienia, a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie. To zaś będzie imię, którym go będą nazywać: „Pan naszą sprawiedliwością”
Psalm:
(Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6)
REFREN: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego
Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.
Drugie czytanie:
(Ef 2, 13-18)
Bracia: W Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch rodzajów ludzi stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i w ten sposób jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem, w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzy jesteście daleko, i pokój tym, którzy są blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca.
Aklamacja (J 10, 27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
Ewangelia:
(Mk 6, 30-34)
Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: "Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco". Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Nikt z nas nie jest samotną wyspą. Jesteśmy powołani do życia społecznego i potrzebujemy przywódców. Już od wieków wiemy, że są przywódcy o szlachetnym i prawym sercu, ale są też tacy, którzy władzy nadużywają, wykorzystując ją do własnych celów. Prorok Jeremiasz potępia złych przywódców czy to politycznych, czy religijnych. Zapowiada interwencję Boga i rzeczywiście sam Bóg w osobie Jezusa Chrystusa wkroczył w historię rodzaju ludzkiego. Mesjasz przyniósł prawo miłości i pokoju. Ale czy my chcemy żyć według tego prawa?
W dzisiejszym świecie jest wielu przywódców. Politycznych, kulturowych, religijnych; tych związanych z modą, sportem, urodą. Jest też wiele działań negujących każde przywództwo i promujących indywidualizm, a nawet egoizm. Jest wokół nas wiele medialnego szumu, wiele działań, których sensu nie jesteśmy w stanie uchwycić. Część z nich przypomina poruszanie się po omacku. Tylko w Chrystusie odnajdziemy prawdziwe szczęście, bo tylko On jest Drogą i Prawdą, i Życiem. Nasz Pan jest wzorem prawdziwego pasterza – życie swoje daje za owce. Dla nas umarł i zmartwychwstał – do końca nas umiłował. Z otwartymi ramionami zawsze na nas czeka.
Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu (św. Augustyn). Ale czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18, 8b)
Komentarz do psalmu:
Psalm 23 jest psalmem ufności. Ten, kto ufa Panu, nie musi się niczego obawiać. Nasz Pan i Bóg jest naszym Pasterzem i Gospodarzem. Jako Pasterz wiedzie nas i czuwa nad nami w naszej pielgrzymce przez życie. Jako Gospodarz zapewnia nam szczęśliwy pobyt; częściowe szczęście tu na ziemi, a pełne i ostateczne – w Ojczyźnie Niebieskiej. Sam jest bramą, za którą znajdziemy odpoczynek i życiodajny pokarm. Zmartwychwstały Pan jest Świątynią czasów ostatecznych, ku której zmierzamy. Jezus, Dobry Pasterz, w mocy Ducha Świętego, wiedzie nas po bezpiecznych ścieżkach w ramiona kochającego Ojca, który wie, czego nam potrzeba.
Komentarz do drugiego czytania:
Świat coraz wyraźniej staje się globalną wioską, a jednak wciąż wiele w nim podziałów, wojen i niezrozumienia. Dzisiaj chrześcijaństwo nie jest na topie, co więcej, wyznawcy Chrystusa są wyśmiewani, a nawet prześladowani. Głoszenie Ewangelii, czyli Dobrej Nowiny, że Bóg kocha każdego człowieka, doprowadziło do rozpowszechnienia się chrześcijaństwa po całej ziemi. Nazwa Kościół Katolicki oznacza powszechność Kościoła. Chrystus umarł za wszystkich i w ten sposób przyniósł pokój i pojednanie. On chce, byśmy tworzyli wspólnotę miłości – czy to poganie, czy Izraelici, niezależnie od miejsca, w którym żyjemy czy pracujemy. Idea braterstwa opartego na miłości, którą z wysokości krzyża obdarzył nas Chrystus, jest znakomitym tworzywem jedności w świecie niezgody i niezrozumienia. Coraz częstsze współcześnie odchodzenie od Chrystusa prowadzi człowieka do samotności i naraża na częstsze konflikty i nieporozumienia.
Komentarz do Ewangelii:
Kiedyś byłem na pogrzebie księdza (przeżył zaledwie 52 lata). Wielu chwaliło go za to, że od 20 lat nie wyjechał na urlop, że nie pozostawił na dłużej swojej parafii. To z jednej strony piękna postawa i ofiara z siebie, ale z drugiej strony zagrożenie, które nie pozwala złapać oddechu, „przewietrzyć” umysłu, spojrzeć z boku na własne życie i nabrać dystansu do wielu problemów. Sam Jezus zaleca uczniom, by pobyli osobno i odpoczęli. Jesteśmy stworzeni do wspólnoty, ale potrzebujemy też chwil samotności. By nabrać świeżego spojrzenia na nasze życie, by odnaleźć prawdziwe wartości i obrać właściwy duchowo-moralny kurs. By w końcu odpocząć i usłyszeć głos naszego Pana, Dobrego Pasterza, który prowadzi po właściwych ścieżkach, obdarza pokojem i daje nam przystęp do Ojca.
Komentarze zostały przygotowane przez o. Kazimierza Szałaja SVD
źródło: mateusz.pl
(J 10, 27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
Módlmy się.
Aby nigdy nie zabrakło nam pasterzy . Amen
Red.