Ewangelia na dziś (07.04.2021)
fot. pixabay
Dzisiejsze czytanie, psalm, Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 7 kwietnia. (Łk 24,13-35)...Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?
Inne z kategorii
Z Ewangelii na każdy dzień - 22 listopad
Z Ewangelii na każdy dzień - 21 listopad
Pierwsze czytanie:
(Dz 3,1-10)
Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wstępujących do świątyni, prosił o jałmużnę. Ten zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę. Lecz Piotr wraz z Janem przypatrzywszy się mu powiedział: Spójrz na nas. A on patrzył na nich oczekując od nich jałmużny. Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź! I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga. A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siadał przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało.
Psalm:
(Ps 105,1-4.8-9)
REFREN: Niech się weselą szukający Pana
Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
głoście Jego dzieła wśród narodów.
śpiewajcie i grajcie Mu psalmy,
rozsławiajcie wszystkie Jego cuda.
Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
niech się weseli serce szukających Pana.
Rozważajcie o Panu i Jego potędze,
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Na wieki On pamięta o swoim przymierzu,
obietnicy danej tysiącu pokoleń,
o przymierzu, które zawarł z Abrahamem,
i przysiędze danej Izaakowi.
Aklamacja (Ps 118, 24)
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy.
Ewangelia:
(Łk 24,13-35)
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze? Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało. Zapytał ich: Cóż takiego? Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli. Na to On rzekł do nich: O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:
Komentarz do pierwszego czytania:
Święci Piotr i Jan w imię Jezusa dokonują uzdrowienia chromego od urodzenia przy Bramie Pięknej, prowadzącej do Świątyni. Chromy zapewne liczył, że ludzie udający się na modlitwę będą bardziej wrażliwi na jego potrzeby i otrzyma to, co będzie niezbędne do jego bytowania. To „skromne” oczekiwanie człowieka nieskończenie dalej przewyższa hojność Boga. Chromy otrzymuje o wiele więcej, niż prosi. Prosił o wsparcie materialne, a otrzymuje w darze uzdrowienie z paraliżu. Odtąd może stać się świadkiem mocy Chrystusowej i wsparciem dla innych, którzy będą potrzebowali pomocy.
Wypełnia się to, co Jezus zapowiedział przed swoją męką i śmiercią: Te znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: w imię moje złe duchy będę wyrzucać, nowymi językami mówić. Węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie (Mk 16, 17-18). W Kościele wszystko powinno dokonywać się w Imię Jezusa. W Imię Jezusa oznacza w zastępstwie Jezusa. To On sam udziela swej mocy tym, którzy pokładają ufność w Jego Imieniu. Często powołujemy się na czyjeś imię, że kogoś znamy, aby umocnić swą pozycję albo załatwić przychylnie sprawy ziemskie. O ileż bardziej Bóg udzieli nam łaski, jeżeli z wiarą przyzywamy Najświętszego Imienia Jezusa.
Komentarz do psalmu:
Psalm 105 ma charakter dydaktyczno-historyczny. Psalmista przywołuje różne epizody z historii Izraela, które są zachętą do uwielbienia Boga w Jego zbawczym dziele. Historia jest nie tylko matką i nauczycielką życia, ale ma swe źródło i dopełnienie w Bogu pełnym miłości i troski o swój lud. Uwielbienie i dziękczynienie Bogu ma odnieść konkretny skutek w życiu narodu i jednostki. Psalmista zachęca, aby na miłość i wierność Boga również odpowiedzieć miłością i wiernością w przestrzeganiu Jego przykazań. Bóg jest wierny przymierzu, które zawarł z Abrahamem i spełnia swoje obietnice dane jego potomstwu.
Komentarz do Ewangelii:
Uczniowie są w drodze. Przeżywają wiele wątpliwości i niezrozumienie tego, co wydarzyło się na Golgocie i w pustym Grobie. Sam Chrystus wyjaśnia im Pisma i otwiera serca i umysły na rozumienie Pisma. Poznają Go przy łamaniu chleba. Dzieje się wiele ważnych rzeczy. Jednak centrum przekazu stanowi przesłanie, że Jezus żyje i jest z tymi, którzy Go miłują i szukają. Taką samą drogą podąża dzisiaj i Kościół, który w centrum ukazuje Chrystusa Żywego i Zmartwychwstałego. W Eucharystii objawia światu Chrystusa. To nie jest martwe ciało zdjęte z krzyża, ale Żywy i Zmartwychwstały Jezus. Jego mocą Kościół pielgrzymujący na ziemi wyjaśnia Pisma i udziela zbawiennych Sakramentów. W Eucharystii stajemy się żywym organizmem w zmartwychwstałym Panu.
Uczniowie poznają Jezusa przy łamaniu chleba. Nie jest to tylko zwykły znak rozpoznawczy czy pamiątka jakiegoś wydarzenia z przeszłości. W Eucharystii jest żywy Jezus ze swoim Ciałem i Duszą, i Bóstwem. Jest to żywa i jedyna Ofiara, która uobecnia się na wszystkich ołtarzach świata. Łamanie chleba jednoczy uczniów Chrystusa wokół stołu Mistrza. I dzisiaj Eucharystia jest jedna i jednoczy wszystkich, którzy się gromadzą w imię Jezusa. Przystępując do stołu Pańskiego, otwórzmy nasze serca i umysły na żywego i zmartwychwstałego Jezusa. Zaśpiewajmy w głębi duszy: jeden chleb, co złączył złote ziarna, tak niech miłość złączy nas ofiarna.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Leszeka Rasztawickiego
źródło: mateusz.pl
(Łk 24,13-35)...Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?
Módlmy się.
Módlmy się abyśmy poznali Pana i wykorzystali czas na nawrócenie i doszesną już pokutę. Amen
Red.