Tylko naiwni drwią ze spiskowej teorii dziejów
Inne z kategorii
Medytacje ewangeliczne z dnia 27 listopada 2017, Poniedziałek
Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, powiedział: Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony. Zapytali Go: Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie? Jezus odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem oraz: Nadszedł czas. Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec. Wtedy mówił do nich: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. (Łk 21,5-11)
"Wielu przyjdzie pod moim imieniem... Strzeżcie się... Nie chodźcie za nimi..." - oto bardzo poważne ostrzeżenia kierowane do nas od Jezusa Chrystusa. Mamy świadomość, że jeśli Chrystus ostrzega, to nie chodzi o rzeczy mało ważne, ale naprawdę o wielkie niebezpieczeństwo, chodzi wszak o życie wieczne, a nie ma poważniejszych spraw.
Jeśli Chrystus mówi bardzo konkretnie o problemie fałszywych proroków, o tych, którzy podszywają się pod autorytet Boga, chcą zwieść ludzi, to jaki duch musi przez nich przemawiać?
Demon jest ojcem kłamstwa. To wie każdy. Ale chyba wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, do jakich podłości demon jest w stanie się posunąć!
Pomysłowość szatana przekracza wyobrażenia człowieka. Być może nawet jest wielu naiwnych, którzy dali się mu zwieść i sami nakłaniają innych do służby złemu, wierząc że jest to służba dobru? Szatan drwi z ludzi karmiąc ich propozycjami pozornego dobra. Tak było zawsze, a zaczęło się w Edenie.
Fałszywi prorocy mają się dobrze w każdym czasie na tym świecie. Jeśli ktoś drwi na temat teorii spiskowych dziejów, to prawdopodobnie już się dał zwieść własnej naiwności. Spisek zaczął się w Edenie, gdy demon na półprawdach rozpoczął kuszenie, a człowiek wszedł z nim w dialog.
To samo się dzieje po dziś dzień, dlatego Jezus ostrzega, mówiąc: "Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem".
Chrystus budzi nas z naszej naiwności, bo ma całkowity obraz perfidii złego, a perfidia szatańska musi być wielka, skoro syn Boży oddał życie za nas, by nas od tego podstępu uratować. A zatem bądźmy ostrożni, skoro Chrystus tak mówi, to tak musi być.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu
Ave Maryja
Kasia Chrzan