Felieton 23 Oct 2018 | Redaktor
Tadeusz Centek odszedł. Kim był? - wspomina T. Bermańska

Odszedł do Domu Ojca Tadeusz Centek – współzałożyciel Klubu Inteligencji Katolickiej w Bydgoszczy – zawsze uśmiechnięty i skromny.

Tadeusza Centka poznałam w Klubie Inteligencji Katolickiej w Bydgoszczy, gdy w maju 1981 roku zostałam członkiem KIK. Później dowiedziałam się, że Pan Tadeusz był jednym z założycieli Klubu. Zawsze uśmiechnięty i skromny. Nigdy nie chciał kandydować do władz Klubu.

Udało się go jednak kilka razy namówić na wygłoszenie prelekcji na naszych wtorkowych spotkaniach. Opowiadał o swojej posłudze w Hospicjum im. Księdza Jerzego Popiełuszki, a także o swojej drodze życiowej, która była nie tylko długa (dożył 97 lat), ale bardzo ciekawa.

W 2007 roku, z okazji trzeciej rocznicy powołania Diecezji Bydgoskiej,  papież Benedykt XVI odznaczył Tadeusza Centka medalem Benemerenti, czyli „Dobrze zasłużony”. Jego oddanie jako wolontariusza dostrzegł także Prezydent RP, odznaczając go w 2012 roku Złotym Krzyżem Zasługi. Dwa lata później zwyciężył w kategorii „Fair na co dzień” w programie „Zwykły Bohater”, czyli akcji prowadzonej przez Bank BPH wspólnie ze stacją TVN i portalem Onet. Każdego roku nagradzani są ludzie niezwykli, którzy zachowują się uczciwie (ang. fair), wykazują się inicjatywą albo odwagą w niesieniu pomocy innym.

Krótko po gali, na której otrzymał tytuł „Zwykłego Bohatera”, mieliśmy okazję podczas spotkania opłatkowego posłuchać Jego relacji z tego wydarzenia. Na pamiątkowych zdjęciach z 16 grudnia 2014 roku widać jaką wesołość wzbudził w słuchaczach, gdy opowiadał o przygotowaniach przed wejściem na scenę, czyli między innymi o nakładaniu na Jego twarz makijażu.

Tadeusz służył pomocą innym nie tylko w hospicjum. Pamiętam kiedyś odwiedził ze mną panią Celinę, chorą starszą koleżankę z KIK-u. Zapytał co chciałaby zjeść i obiecał przyjść następnego dnia rano, aby ugotować zupę mleczną. Inna nasza KIK-owska koleżanka Barbara do dzisiaj wspomina rozmowę z Tadeuszem, podczas której ujawniła swoje pragnienie, żeby Tadeusz trzymał ją za rękę w ostatnich chwilach jej życia. Tadeusz odpowiedział, że nie wiadomo kto pierwszy umrze… On zmarł wcześniej…

W maju uczestniczył w Klubie w promocji czwartego tomu książki ks. Michała Damazyna „Bydgoszczan Portret Własny”. W pierwszym tomie tej książki jest zamieszczony wywiad z Tadeuszem Centkiem.

We wrześniu obchodził 97. rocznicę urodzin. Zadzwoniłam, żeby złożyć życzenia. Pragnął jeszcze kiedyś przyjść na spotkanie do KIK-u. Obiecałam, że znajdę kogoś, kto po niego przyjedzie samochodem. Myślałam o prelekcji we wtorek 23 października… Nie zdążyłam tego zrealizować.

Pan Bóg zabrał Go do siebie w piątek 19 października o godzinie 23.30. Wierzę jednak, że tak jak tu na ziemi pamiętał o naszych wtorkowych spotkaniach, tak będzie na nich obecny w tajemnicy świętych obcowania.

Pogrzeb odbędzie się w czwartek 25 października, o godz. 12.30. na cmentarzy przy ul. Kossaka

Msza św. w kościele pw. NMP Matki Kościoła na Jaskółczej

Teresa Bermańska – prezes KIK

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor