Felieton 10 Sep 2018 | Redaktor
Możemy wybrać: Prawdę, albo... szał.

Medytacje ewangeliczne z dnia 10 września 2018r., Poniedziałek

W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Podnieś się i stań na środku!" Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: "Pytam was: Czy wolno w szabat czynić coś dobrego, czy coś złego, życie ocalić czy zniszczyć?" I spojrzawszy dokoła po wszystkich, rzekł do niego: "Wyciągnij rękę!" Uczynił to, i jego ręka stała się znów zdrowa. Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, jak mają postąpić wobec Jezusa. (Łk 6, 6-11)

"Oni zaś wpadli w szał..." - a to ciekawa reakcja. Szał towarzyszy ludziom niekiedy. Ale właściwie dlaczego?

Chrystus jest Prawdą. Oni spotkali się z prawdą o sobie. Zobaczyli te prawdę w samej Prawdzie - w Jezusie Chrystusie. Jednak jej nie zapragnęli.

Nie wiemy dlaczego my ludzie niekiedy nie wybieramy prawdy. Jednak nie wybierając prawdy, zawsze wybieramy niewolnictwo.

Niewola to stały temat od pierwszych stron Biblii. Dlaczego?

Bo to nasz ogromny problem. A musi być ten problem niesamowicie ciężki, skoro nawet wobec spotkania z Chrystusem - widzący Prawdę nie wybierają jej! Ale wpadają w szał by dalej trwać we własnym niewolnictwie. Ale niewolnictwo nie jest jakieś stałe. Ono zawsze bardziej i bardziej pogrąża człowieka w śmierć. Nigdy nie stoi w miejscu. Zawsze uśmierca krok po kroku.

Chrystus pokazał prawdę, ale to nie wystarczyło nam - ludziom.

Co to oznacza?

Tyle, że aby nas uwolnić, oddał za nas życie. Wtedy nas uwolnił. I mamy wolność wyboru.

Możemy wybrać: Prawdę, albo... szał.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu

Ave Maryja

Kasia Chrzan

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor