Felieton 2 Jan 2019 | Redaktor
Intymność cz. 16.: Po prostu podstawy intymności

cz. 15.: [code]TUhttp://katolicka.bydgoszcz.pl/news/intymnosc-cz-15-maz-ktory-obroni-dziecko/

c.d...

Pragnę podpowiedzieć parę uniwersalnych prawd o tym, czego potrzebuje małżeństwo, aby akt małżeński dawał obojgu więcej radości i budował ich wzajemną komunię.

To może zaskakujące, ale właśnie nic innego jak zwykły brak czasu jest wrogiem numer jeden udanego współżycia. Jeśli zostawia się je na sam koniec dnia, kiedy wszystkie inne sprawy są załatwione, to zwykle zmęczenie fizyczne skutecznie uniemożliwi pełną radość ze zbliżenia.

Być może będzie to coś prędkiego i powierzchownego, zakładając, że mimo zmęczenia nie zrezygnuje się ze współżycia. Pytanie o czas jest w gruncie rzeczy pytaniem o hierarchię wartości, bo przecież zawsze poświęcamy czas na to, co dla nas jest ważne. Należy więc zaplanować czas na współżycie. Odpowiednio wcześniej wyłączyć telewizor, czy nawet telefon, by być tylko dla siebie.

Następną ważną rzeczą jest zapewnienie odpowiedniego intymnego miejsca. Wiele par skarży się, że współżyją rzadko, bo np. dorastające dziecko za ścianą mogłoby usłyszeć, a nie pomyślą o tym, żeby zaplanować czas w ciągu dnia, kiedy dziecka nie ma w domu. Konieczne jest poczucie bezpieczeństwa, dlatego ważne jest, aby drzwi do sypialni miały zamek.

Bardzo ważna jest motywacja samego aktu małżeńskiego. I tu wielu małżonków powinno zadać sobie pytanie: czy traktuję akt jako wspaniały przywilej i okazję do okazywania miłości, czy może jako przykry obowiązek, a może czasem manipuluję nim jako karą i nagrodą?

Kiedy mamy już zaplanowany czas, zamknięte drzwi i właściwą motywację, to należy pomyśleć, jak uczynić to współżycie innym niż zwykle, świeżym i atrakcyjnym. Wielu osobom nie chce się zainwestować we współżycie, bo to wymaga włożenia pewnego wysiłku. Wolą być znudzeni i zniechęceni, co prowadzi często do unikania współżycia, a to może w przyszłości mieć skutki katastrofalne. Natomiast inwestowanie we współżycie zawsze się opłaca, bo w tej dziedzinie przeinwestowanie nigdy nie grozi.

Należałoby zadbać jeszcze o właściwą wzajemną komunikację. Rozmowa „przed”, „w trakcie” i „po” ma dwa zasadnicze cele: pozwala na swobodne przekazywanie sobie informacji i dzielenie się odczuciami, aby uniknąć błędów powodowanych niewiedzą o odczuciach drugiej strony oraz prowadzi ku budowaniu, wzajemnej życzliwości i pomocy, docenianiu i chwaleniu siebie nawzajem.

Kilka specjalnych rad dla żon!

Ciesz się z aktu małżeńskiego, ale koniecznie skoncentruj się na „dawaniu”, a nie na obserwowaniu siebie i stawianiu wymagań. Nie wyklucza to jednak twojej pełnej aktywności w modelowaniu odczuć i potrzeb.

Oddawanie się z radością mężowi jest najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, aby czuł się kochany. Przygotuj się więc odpowiednio psychicznie na zbliżenie, aby być możliwie „dostępną”.

Nie obawiaj się na zapas, że mąż gdy zauważy twoją „dostępność”, będzie chciał to wykorzystać do częstego współżycia. Nieraz mężowie naciskają nachalnie na żony jedynie dlatego, że one za bardzo opierają się w tej dziedzinie. Wtedy mąż czuje się zagrożony i stara się wykorzystać każdą nadarzającą się okazję.

Mów mężowi, jakim jest wspaniałym kochankiem i zachęcaj go – a wtedy pomożesz mu takim się stać! On tej pochwały nie tylko łaknie , ale naprawdę potrzebuje.

Pamiętaj, że akt małżeński ma również wymiar zdrowotny, bowiem nasienie mężczyzny ma właściwości dezynfekujące.

Zrozum, jak wiele akt małżeński znaczy dla twojego męża! Otóż akt małżeński oprócz tego, że zaspakaja jego potrzeby seksualne, jest spełnieniem jego męskości, wzmaga jego miłość do żony, redukuje spięcia w domu oraz jest dla niego najbardziej pasjonującym i podniecającym przeżyciem. Więc mądra żona współpracuje z tą potrzebą, a nie zwalcza jej.

Buduj swego męża, gdyby miał trudności. Nie obrażaj się i nie myśl o nim źle, jeśli nie spełnia całkowicie swojej powinności, tak jak to byś sobie wymarzyła. Mężczyzna jeśli nie jest zupełnie pewny siebie, to woli nawet nie próbować. Woli powiedzieć, że jest zmęczony, niż ryzykować katusze porażki.

Żono - bądź zawsze pociągająca! Niech mąż szaleje za tobą! Jeśli będziesz taką kobietą, za którą mąż będzie szalał, czyż wasze małżeństwo nie będzie tym, czym być powinno?

Więc zadaj sobie pytanie – czy twój wygląd zewnętrzny jest obecnie tak zachęcający jak przed laty, gdy stroiłaś się „na bóstwo” kiedy on miał przyjść? Noś takie ubranie, które podoba się twojemu mężowi a nie twojej mamie czy koleżance. A gdy wraca do domu, przywitaj go zadbana i uśmiechnięta.

Specjalnie dla mężów...

Bądź dla niej czuły i miły od rana. Nie szczędź na to czasu, a wieczorem zwróci ci się to z nawiązką.

Podziwiaj głośno jej urodę i ciało - nawet jeśli ma jakieś braki - przez takie zapewnienia naprawdę stanie się piękniejsza.

Bądź zawsze delikatny i przytulaj ją i w dzień i wieczorem, ona tego potrzebuje.

Zadbaj koniecznie o higienę i atrakcyjność. Wydaje się, że tym, co najbardziej odpycha i zniechęca żonę jest brudny i nieogolony mąż. To szokujące, że ci sami mężowie, którzy kiedyś przed randką przesiadywali godzinami w wannie, po kilku latach przestają się myć. Żona może nie zwrócić uwagi na inne niezręczności, jeśli mąż jest czysty i pachnący.

Staraj się być romantyczny. Nawet jeśli uważasz, że to jest głupie albo, że to nie leży w twojej naturze – wiedz, że twoja żona tego potrzebuje. Romantyczność zawiera zawsze element czegoś zaskakującego. Może więc, warto pomyśleć o jakimś szczególnym prezencie czy kwiatach, a może o specjalnej muzyce czy o randce tylko we dwoje... Romantyczność to także kreatywność i pomysłowość. Bądź twórczy i pomysłowy również w łóżku!

Aby żona mogła w pełni ci się oddawać, musi szczególnie mieć zaspokojoną potrzebę miłości. Zapewniaj ją stale o swojej miłości. Staraj się rozpoznawać potrzeby swojej żony i zaspakajać je przed swoimi.

Nigdy nie zmuszaj żony do zbliżeń wbrew jej woli, gdyż konsekwencją tego będzie niechęć do współżycia i będzie prowadzić do przejmującego bólu głowy na samą myśl o współżyciu. Ten symboliczny ból głowy będzie największą porażką i udręką męża.

Uświadom sobie, jakie znaczenie ma współżycie dla twojej żony. Akt małżeński spełnia jej kobiecość, zapewnia ją o miłości męża, zaspokaja jej potrzeby seksualne, prowadzi do odprężenia jej systemu nerwowego oraz jest najbardziej pasjonującym doświadczeniem życia. Jeśli pragniesz, aby twoja żona była zaspokojona w tych dziedzinach, to zdecyduj się zainwestować swój wysiłek i czas!

Drodzy małżonkowie!

Miejcie wyrozumiałość dla siebie nawzajem. Pamiętajcie, że pragnienia i upodobania współmałżonka mogą się zmieniać i zaspokajać je trzeba tak, jak potrzebuje tego dziś, a nie jak potrzebował wczoraj. Odpowiednia atmosfera wzajemnej miłości i oddania wraz ze świadomością istniejących różnic w odczuwaniu wynikających z predyspozycji płci, pozwoli pomału ale wytrwale budować właściwą relację intymną, bliskość i wzajemną komunię.

Koniec

dr Krystyna Jedynak - mężatka od 46 lat

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor