Felieton 24 May 2019 | Redaktor
Fenomen powołań w Medjugorie i jego przyczyny - abp Hoser

W Medjugorie odnotowano ok. 700 powołań do służby Bożej w Kościele, jest to liczba zaskakująca w czasie, gdy wszędzie zauważany jest dramatyczny spadek powołań. Tylko, czy rzeczywiście jest tak, że nie ma powołań, czy chodzi o coś zupełnie innego? Arcybiskup Henryk Hoser z polecenia papieża Franciszka jest specjalnym wizytatorem apostolskim przy parafii w Medjugorje.

"Medjugorie jest można powiedzieć kuźnią powołań - powiedział na antenie Radia Warszawa - i to powołań dotyczących całego świata, dlatego że tam przyjeżdżają bardzo liczni pielgrzymi z wszystkich kontynentów, z różnych kontekstów kultury i życia Kościoła i tam odkrywają, że są powołani, bo powołanie jest głosem Boga, który trzeba usłyszeć"

A rzeczywiste powody tzw. spadku powołań abp widzi następująco:

"Dzisiaj problem jest taki, - powiada abp Hoser - że to ziarno powołania nie pada na żyzną glebę, tylko na miejsca skaliste, albo na takie gdzie krzewy je zagłuszają i tego wzrostu nie ma, a w Medjugorie następuje przede wszystkim proces nawrócenia. Bardzo intensywnego nawrócenia. Przyjeżdżają ludzie często przypadkowi, którzy są przeciwieństwem życia i świadectwa chrześcijańskiego i tam znajdują swoją zupełnie nową drogę."

Jak wynika z wypowiedzi arcybiskupa przypadkowa często obecność osób przybywających do Medjugorie wcale nie jest więc... przypadkowa.

"Dzisiaj młodzież - mówi dalej arcybiskup - jest ciągle otoczona hałasem i nie potrafi żyć bez hałasu, bez słuchawek w uszach. Stąd odkrycie ciszy, która jest tam w Medjugorie, atmosfery bardzo intensywnej, atmosfery modlitwy, sprzyja temu, że tak jak Eliasz usłyszał głos Jezusa, gdy Eliasz był w ciężkim kryzysie egzystencjalnym. I otrzymał nową misję do spełnienia."

Przypomnijmy też dramatyczne słowa abpa Hosera, które wypowiedział w homilii przed swoim wylotem do Medjugorie:

„Widzimy, jak mobilizują się siły zła, żeby wszystkiemu przeszkodzić. Niemniej, będę skonfrontowany z tymi siłami w Medjugorie. Tam, gdzie jest miejsce charyzmatyczne masowych nawróceń, tłumnych spowiedzi, w tym obszarze też są działania diabelskie, które próbują wszystko zrobić, żeby to miejsce zniszczyć. Tam już penetrują mafie, szczególnie mafia neapolitańska, które czyhają na pielgrzymów”

KB

źródło: Radio Warszawa, Vatican News

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor