Felieton 19 Sep 2019 | Redaktor

MIMO OGROMNYCH SPRZECIWÓW I KOLEJNYCH BLOKAD, TEN FILM NIESIE SIĘ SAM. ZA CHWILĘ W POLSCE. CZY POKAŻĄ GO KINA? Czy będzie długo na ekranach, czy chwilkę i 'po cichu'? Ameryka chciała 'po cichu', ale sami ludzie na to nie pozwolili. A jak u nas? hm...

Poniżej trailer filmu, którego wielu bardzo nie chciało. Dlaczego? Bo mówi nie tylko o tym, czym jest zabijanie poczętych dzieci, ale także o metodologiach działania klinik aborcyjnych i metodologii takich zafałszowanych instytucji jak Planned Parenthood.

[ !!! Przypominamy: jeśli problem ten dotyczy kogokolwiek, działa wspólnota WINNICA RACHELI - Wspólnota organizująca realną pomoc mającą na celu uzdrowienie po aborcji. Są oferowane przez cały rok w 82 krajach świata. Wszystkie informacje pod linkiem: TU ]

Historia kobiety - Abby Johnson obnaża tę metodologię. Przez osiem lat pracowała w systemie aborcyjnym. Sama mówi w wywiadzie, że zawsze pojawiało się pytanie od kobiet, które przychodziły do kliniki na zabieg, czy ich dziecko coś czuje.

Od samej bohaterki słyszały odpowiedź, że nie, że dziecko nic nie czuje i że jest to potwierdzone przez... ekspertów.

Pewnego dnia jeden z lekarzy aborterów powiedział, że stosuje jakąś nową technikę, że można obserwować na ekranie cały proces. Abby chciała to zobaczyć. I... zobaczyła.

Przeżyła wstrząs.

Abby Johnson opowiada, że sama mówiła kłamstwa setkom kobiet. Odpowiadała fałszywie. Wierzyła w to, co mówiła.

Film 'Unplanned' jest więc czymś więcej niż tylko historią kobiety, która brała czynny udział w procederze aborcyjnym, nie tylko też jest to jej historia odkrycia i przeżycia prawdy o aborcji i o swoim w niej czynnym udziale, ale jest to dokument o całym systemie uśpienia ludzkich umysłów. Odkrywa fałszywą logikę działalności Planned Parenthood.

Poniżej wywiad z Abbey, w którym opowiada o swoim przebudzeniu:

Za miesiąc wchodzi na polskie ekrany ten ważny film. Jego zwiastun poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=gBLWpKbC3ww&fbclid=IwAR3ARclidDLHCWIoOiNc1b12aBfXlxXb94Y1w5bbr3MwL5vqBrTPDXcVRec

Przy takim filmie dzieją się rzeczy prawdziwie ważne. Na przykład aktorka odgrywająca rolę Abby - Ashley Bratcher usłyszała od swojej mamy wyznanie, które jej mama nigdy jej wcześniej nie powiedziała. Ashley miała zostać zabita podczas aborcji, ale mama jej się wycofała z tej decyzji i wybrała życie dla swej córki.

Jeśli przed światem odkrywa się prawda, to osoby biorące w tym odkrywaniu udział, nigdy nie są przypadkowe. Ten film musi zmienić myślenie w uśpionych umysłach proaborterów. Musi obudzić całe społeczności z zakłamania o tym, że dziecko nic nie czuje, że nic się nie dzieje, że rodzice dziecka doznają ulgi. Nie. Nigdy tak nie jest. Śmierć, choćby tylko spowodowana chemicznie środkami wczesnoporonnymi, zawsze przynosi wewnętrzną śmierć wszystkim, którzy biorą w tym jakikolwiek udział. Musimy to wszyscy zrozumieć, a jeśli już się to dokonało, musimy pozwolić Bogu się ratować, bo prawdziwie potrzebujemy ratunku.

Oto wywiad z aktorką, pełen łez, osobisty, w którym opowiada o rozmowie ze swoją mamą:

KB

źródło: You Tube

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor