Inne 20 Mar 07:34 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (20 marzec)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 20 marca. (J 3,16) Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

Pierwsze czytanie:

 

(Dn 3,14-20.91-92.95)
Król Nabuchodonozor powiedział: Czy jest prawdą, Szadraku, Meszaku i Abed-Nego, że nie czcicie mojego boga ani nie oddajecie pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłem? Czy teraz jesteście gotowi - w chwili gdy usłyszycie dźwięk rogu, fletu, lutni, harfy, psalterium, dud i wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych - upaść na twarz i oddać pokłon posągowi, który uczyniłem? Jeżeli zaś nie oddacie pokłonu, zostaniecie natychmiast wrzuceni do rozpalonego pieca. Który zaś bóg mógłby was wyrwać z moich rąk? Szadrak, Meszak i Abed-Nego odpowiedzieli, zwracając się do króla Nabuchodonozora: Nie musimy tobie, królu, odpowiadać w tej sprawie. Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, zechce nas wybawić z rozpalonego pieca, może nas wyratować z twej ręki, królu! Jeśli zaś nie, wiedz, królu, że nie będziemy czcić twego boga, ani oddawać pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłeś. Na to wpadł Nabuchodonozor w gniew, a wyraz jego twarzy zmienił się w stosunku do Szadraka, Meszaka i Abed-Nega. Wydał rozkaz, by rozpalono piec siedem razy bardziej, niż było trzeba. Mężom zaś najsilniejszym spośród swego wojska polecił związać Szadraka, Meszaka i Abed-Nega i wrzucić ich do rozpalonego pieca. Król Nabuchodonozor popadł w zdumienie i powstał spiesznie. Zwrócił się do swych doradców, mówiąc: Czy nie wrzuciliśmy trzech związanych mężów do ognia? Oni zaś odpowiedzieli królowi: Rzeczywiście, królu. On zaś w odpowiedzi rzekł: lecz widzę czterech mężów rozwiązanych, przechadzających się pośród ognia i nie dzieje się im nic złego; wygląd czwartego przypomina anioła. Nabuchodonozor powiedział na to: Niech będzie błogosławiony Bóg Szadraka, Meszaka i Abed-Nega, który posłał swego anioła, by uratował swoje sługi. W Nim pokładali swą ufność i przekroczyli nakaz królewski, oddając swe ciała, aby nie oddawać czci ani pokłonu innemu bogu poza Nim.

Psalm:

 

(Ps Dn 3,52-56)
REFREN: Chwalebny jesteś, wiekuisty Boże

Błogosławiony jesteś, Panie, Boże naszych ojców,
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławione niech będzie Twoje imię
pełne chwały i świętości,
chwalebne i wywyższone na wieki.

Błogosławiony jesteś w przybytku świętej Twojej chwały,
bardzo chwalebny i sławny na wieki.
Błogosławiony jesteś na tronie Twego królestwa,
bardzo chwalebny i sławny na wieki.

Błogosławiony jesteś Ty, co spoglądasz w otchłanie,
co na Cherubach zasiadasz,
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławiony jesteś na sklepieniu nieba,
pełen chwały i sławny na wieki.

 

Aklamacja (J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

Ewangelia:

 (J 8,31-42)
Jezus powiedział do żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie? Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca. W odpowiedzi rzekli do Niego: Ojcem naszym jest Abraham. Rzekł do nich Jezus: Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy pełnicie czyny ojca waszego. Rzekli do Niego: Myśmy się nie urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca - Boga. Rzekł do nich Jezus: Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Dziś Słowo Boże ukazuje nam kolejne osoby będące w niebezpieczeństwie śmierci, kolejny też raz widzimy postawę zawierzenia, na którą odpowiada Bóg. Jak w przypadku Zuzanny z poniedziałkowego czytania Bóg zainterweniował za pośrednictwem człowieka, tak trzem młodzieńcom posyła na ratunek anioła. Dla Boga nie ma granic, by ratować człowieka. Przyjdzie czas, że zainterweniuje przez własnego Syna.
Tymczasem widzimy trzech młodych Izraelitów, gotowych oddać życie za wierność swemu Bogu. Co ważne, nie stawiają Bogu warunków: deklarują wierność bez względu na to, czy Bóg wybawi ich z ręki pogańskiego króla, czy też nie. Mamy tu bardzo ważną wskazówkę: wierność nie jest transakcją handlową z Bogiem. Jest ona natomiast osobistą decyzją, osobistą odpowiedzią na łaskę wiary. Jest prostą konsekwencją rozpoznania obecności Boga w nas i wokół nas. On zobaczy tę wierność i doceni ją. W jaki sposób to wyrazi – pozostaje Jego wyborem. Bóg jest wolny. Zawsze jednak Jego odpowiedzią będzie dar pełni życia – czy to tutaj, czy dopiero po śmierci. Pełnia życia: czy potrafię ją sobie zdefiniować, opierając się na najgłębszych i najczystszych pragnieniach mojego serca? Czy wystarczy mi wiary, by na nią czekać i jej pragnąć tak długo, jak zechce Bóg, pośród takich niedogodności życia, jakie mi się przydarzają?

 

Komentarz do psalmu

Kantyk trzech młodzieńców to modlitwa uwielbienia w tyglu doświadczeń. Trzeba mieć ogromny dystans do siebie i swoich spraw, aby będąc w rozpalonym piecu, śpiewać o chwale Boga.
Co jest moim rozpalonym piecem? W jakim stylu przez niego przechodzę? Bóg jest godzien czci i chwały bez względu na moją osobistą sytuację. Póki żyję dla siebie, takie słowa budzą opór i złość. Gdy żyję dla Boga, wyrażają one moją wewnętrzną prawdę i są oczywistością. Więcej nawet, są radością serca, bo przecież jeżeli Bóg żyje „w chwale i świętości”, to tym lepiej dla mnie, który kiedyś do Niego dołączę. A również i teraz nie jestem sam, skoro On „spogląda w otchłanie”.

 

Komentarz do Ewangelii

Jesteśmy świadkami trudnego dialogu między Jezusem a „Żydami”, którzy w Ewangelii św. Jana oznaczają przeciwną Jezusowi część narodu wybranego. Dialog rozgrywa się w świetle słów „prawda was wyzwoli”. Źródłem prawdy jest nauka Chrystusa. Jaka więc to nauka?
Po pierwsze: przyczyną niewoli człowieka jest grzech. Tej niewoli podlega każdy człowiek, bez względu na pochodzenie. Po drugie: wolność, czyli synostwo Boże, zyskuje się przez uznanie grzechu w sobie i przyjęcie zbawienia od Jezusa. To On z tego grzechu wyzwala, a przez to objawia nam Miłosiernego Ojca, tego jedynego Ojca, którego warto wybrać. Inni ojcowie (np. Abraham) bywają potrzebni jako etap drogi, ale ostatecznie chodzi o jedynego Ojca w niebie.
Dzisiejsza Ewangelia pozwala nam dostrzec pewien paradoks: grzech izoluje człowieka nie tylko od Jezusa, ale nawet od jego dotychczasowych wartości, skądinąd dobrych, choć fragmentarycznych i nie ostatecznych: „Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to dokonywalibyście czynów Abrahama”. Jezus nie neguje wartości, którymi żyją Jego rozmówcy, ustawia je tylko we właściwej hierarchii.
Podważenie samego siebie (uznanie swojego grzechu), jak i poddanie Bogu swoich wartości, to trudne wymagania Jezusa. Niezbędne jednak, by człowieka doprowadzić do wolności.

Komentarze zostały przygotowane przez s. Marię Agnieszkę od Wcielenia i Paschy Jezusa OCD

źródło: mateusz.pl

  (J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

Módlmy się.

(Ps Dn 3,52-56)
Chwalebny jesteś, wiekuisty Boże

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor