Inne 24 Apr 19:37 | Redaktor
Ewangelia na każdy dzień (24 kwiecień)

fot. pixabay

Dzisiejsze czytanie, psalm i Ewangelia oraz komentarze Bractwa Słowa Bożego na 24 kwietnia. (J 8,12b) Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

Pierwsze czytanie:

 (Dz 12,24-13,5a)
Słowo Pańskie rozszerzało się i rosło. Barnaba i Szaweł, wypełniwszy swoje zadania, powrócili z Jerozolimy zabierając ze sobą Jana, zwanego Markiem. W Antiochii, w tamtejszym Kościele, byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon zwany Niger, Lucjusz Cyrenejczyk i Manaen, który wychowywał się razem z Herodem tetrarchą, i Szaweł. Gdy odprawiali publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: „Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem”. Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich. A oni wysłani przez Ducha Świętego zeszli do Seleucji, a stamtąd odpłynęli na Cypr. Gdy przybyli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich.

Psalm:

 

(Ps 67,2-6.8)
REFREN: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi,
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech się narody cieszą i weselą,
że rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.

Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech nam Bóg błogosławi,
niech się Go boją wszystkie krańce ziemi.

 

Aklamacja (J 8,12b)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

Ewangelia:

 (J 12,44-50)
Jezus tak wołał: „Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale by świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział”.

Komentarze przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego:

 

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze pierwsze czytanie w sposób szczególny zachęca nas do podjęcia rozważań nad współzależnością, jaka istnieje między charyzmatami a hierarchią w Kościele. Z lektury omawianego fragmentu Dziejów dowiadujemy się, że chociaż Duch Święty powołał Barnabę i Szawła do misji głoszenia Dobrej Nowiny, to jednak jej rzeczywiste rozpoczęcie, i prawdopodobnie także powodzenie, uzależnił On od wyraźnej aprobaty starszych wspólnoty. Współcześnie bardzo często przeciwstawia się sobie te dwa wymiary natury Kościoła. Przyjmuje się, jakoby hierarchia chronicznie uniemożliwiała wspólnocie duchowy rozwój inspirowany i zaplanowany dla niej przez samego Ducha. Wiara w prawdziwość podobnych tez doprowadziła i nadal doprowadza rodzinę wierzących w Chrystusa do podziałów, sprzecznych z Jego wolą: Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś (J 17, 23). Papież Benedykt XVI tak pisał o konieczności wzajemnej współpracy charyzmatu i hierarchii: Również główne instytucje w Kościele są charyzmatyczne, a z kolei charyzmaty muszą w taki czy inny sposób być zinstytucjonalizowane, by była zapewniona ich spójność i ciągłość. W ten sposób oba wymiary, pochodzące od tego samego Ducha Świętego i istniejące w tym samym Ciele Chrystusa, razem przyczyniają się do uobecnienia w świecie tajemnicy Chrystusa i Jego zbawczego dzieła. Historia pierwszego Kościoła nieustannie przypomina nam, że rozpoznawanie i potwierdzanie charyzmatów we wspólnocie dokonuje się na drodze modlitwy i postu i z woli samego Boga należy do zadań jej pasterzy.

 

Komentarz do psalmu

Psalm 67 to pieśń, w której prośba o udane zbiory łączy się z wezwaniem do oddania chwały Bogu. Wspólnota prosi o błogosławieństwo Pańskie nie ze względu na siebie, ale na tych, którzy jeszcze nie poznali Boga, a żeby w Niego uwierzyć, potrzebują doświadczenia namacalnych dowodów Jego cudownej interwencji. Charakterystyczne dla tej modlitwy jest w tym kontekście błaganie psalmisty o ukazanie pogodnego oblicza. Bliskowschodnie religie tamtego okresu były przekonane, że spotkanie twarzą w twarz z Bogiem mogło zagrozić życiu, a nawet przyprawić człowieka o śmierć. Tym samym owo wezwanie staje się zdumiewającym przykładem wielkiej ufności w ostateczną dobroć Jahwe, poświadczonej gotowością do stanięcia przed Bogiem pomimo spodziewanego ryzyka.

 

Komentarz do Ewangelii

Ten fragment z Ewangelii św. Jana przypomina nam o podstawowej zasadzie teologii, jaką kreśli on w swoim dziele: kto wierzy w Jezusa, wierzy i w Ojca, bo Ojciec i Syn są jednym. Wyłącznie Jezus, w którym Bóg działa, i przez którego przemawia, może doprowadzić człowieka do osiągnięcia wspólnoty z Bogiem. Wiara w Boga utożsamiona zostaje przez apostoła z patrzeniem (gr. theōrōn) na Jezusa. To właśnie dlatego odpowiedzi, jakich udzielamy Mu w związku ze skierowanymi do nas wymaganiami zawartymi w Dobrej Nowinie, mają tak wielki wpływ na charakter naszej doczesności i wieczności.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Piotra Lipca

źródło: mateusz.pl

 

 (J 8,12b)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

Módlmy się.

(Ps 67,2-6.8)
Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor